wpisy na blogu

Dawno nie pisaliśmy, ale jak już się zamieszka w domu, a jeszcze lepiej, w domu z ogrodem, to brakuje czasu na blogowanie i na wiele innych rzeczy też.  Całe dnie spędzamy w naszym powstającym ogródku. Póki co wygląda on tak

A w międzyczasie, z racji, że kobieta zmienną jest, nastąpiła oficjalna wymiana paneli okiennych w salonie oraz towarzyszące jej niezadowolenie przedstawicieli płci męskiej. Ktoś musiał w końcu odwalić najgorszą część roboty, czyli odkręcić 2 śrubki i zdjąć karnisz . No  i padło na tatę. Teraz salon prezentuje się tak

Czy ktoś może polecić solidną ekipę montującą ogrodzenia na podkarpaciu? Będę bardzo wdzięczna

Już lada moment rozpocznie się sezon ogródkowy i my też pomału dumamy nad planem działania na ten rok. A dokładnie rzecz ujmując, to ja dumam. Jak zwykle plany są ambitne, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie.

W zeszłym roku mój zdolny mężuś osobiście wykonał drewutnię. Jak widać ma wiele ukrytych talentów . Na zdjęciach w trakcie realizacji...

No i tak to jest. Chciałam się pochwalić szafą, ale w tak ciemnym pomieszczeniu, jakim jest nasz wiatrołap, zrobienie zdjęcia, które oddałoby jej rzeczywisty kolor, jest wręcz niemożliwe. Małżonek dwoił się i troił, co zresztą widać na zdjęciach, bo ich ujęcia są lekko nietypowe. No, ale cóż, nie ma co gadać, trzeba pokazać. Dla zainteresowanych szafa ma fronty ze szkła hartowanego, kolor z palety RAL 3003. 

Od ostatniego wpisu minął rok :). Pomyślałam, że można by coś naskrobać, tym bardziej, że co chwilę ktoś pyta mnie czy coś nowego pojawiło się na blogu. No to inaugurując sezon, póki co w telegraficznym skrócie, prezentujemy pokój Dżuniora