wpisy na blogu

Witam pięknie w ten mroźny, styczniowy dzień. Na moim blogu cisza bo i za bardzo nie ma się czym chwalić. Może tylko tyle, że zaginęła korespondencja ze Starostwa w sprawie wyłączenia gruntów z produkcji rolnej. Pani przesłała mi jedynie skan, oryginał zostal wysłany na adres z kosmosu...Nie mam zamiaru robić awantury zważywszy na to, że i tak nie mam projektu instalacji gazowej, aby moc złożyć komplet dokentow do pozwolenia. Liczbę jednak na to, ze moze ok 15 go stycznia otworze szampana- tudzież wino musujące, aby świętować złożenie papierów :-)

Dzisiaj odwiedziłam architekta i zleciłam mu wykonanie adpatacji projektu instalacji gazowej (bo była w projekcie gotowym) oraz instralacji wentylacji mechanicznej z rekuperacją - tak aby móc złożyć je razem z pozwoleniem na budowę. Niestety wszystko ma być gotowe dopiero w połowie stycznia:( Nie ukrywam zależało mi na złożeniu wniosku o pozwolenie do końca bieżącego roku...nie udało się...

Z innych bieżących spraw to może tylko tyle, że szukamy ekipy wykonawczej. Co jak się okazuje nie jest łatwe, miłe i przyjemne (w tym miejscu podziekowania ogromne dla madtracka za kontakt do fachowca...:) ). Oferty owszem spływają ale niestety albo ceny są z kosmosu albo firma ma złe opinie i tak ciągle.

Ciekawa jestem jak to było u Was? Chętnie poczytam o tym, że nie tylko my stoimy przed takim problemem a może się mylę...:)

Moi drodzy liczę na Waszą pomoc, bo po prostu mam jeden mętlik w głowie jeśli chodzi o pozowlenie na budowę instalacji gazowej.

Sprawa wygląda tak, że mam już adaptację projektu domu i nie wiem czy razem z dokumentacją o pozwolenie na jego budowę składać też adaptację instalacji gazowej czy może złożyć to co mam a później starać sie o kolejne pozowlenie. Taka sama sytuacja jest w przypadku wentylacji mechanicznej tzw. rekuperacji... Niestety jej w projekcie nie ma, więc pewnie będę musiała zrobić projekt...

Może znajdzie się jakaś dobra duszą i mi podpowie jak to wszystko ogarnąć...

---------------------------------

Wczoraj cały dzień spędziłam na odwiedzaniu dostawców mediów i w starostwie. To co udało mi się załatwić wygląda tak:

a) złożony wniosek o ustalenie warunków przyłącza gazowego w PGNiG - czas oczekwiania na warunki ok miesiąca

p.s. otrzymaliśmy 15.12.2016

b) złożny wniosek o wydanie oświadczenia o  zapewnieniu dostaw energii elektrycznej oraz warunkach przyłączenia obiektu budowlanego do sieci dystrybucyjnej w PGE- czas oczekiwania ok. 3 tygodni

p.s. otrzymalismy 09.12.2016

c) od ręki odebrałam wypis z rejestru gruntów :)

d) czekam na wypis i wyrys z MPZP - czas oczekiwania ok 2. tygodni

p.s. otrzymalismy 13.12.2016

Przede mną wystąpienie z wnioskiem o wyłączenie części działki z produkcji rolnej. Niestety z tym muszę zaczekać , aż będę miała plan zagospodarowania działki od architekta wraz z opisem.

p.s. złożone 15.12.2016

W przyszłym tygodniu mam odebrać projekt po adaptacji (przynajmniej tak obiecał nam architekt).

p.s. odebrany 09.12.2016

Uzbrajamy się zatem w cierpliwość i czekamy, czekamy, czekamy...

No niestety, proza życia....U nas nic się nie dzieje:( Ciągle czekamy na mapę do celów projektowych. Geodeta zrobił pomiary 15.10 czyli ponad miesiąc temu a my nadal nie mamy mapy...Podobno adaptacja naszego projektu jest już gotowa i tylko czeka na zagospodarowanie terenu i umieszczenie budynku na działce a bez mapy ani ani... Odpowiedź na nasze pytanie, dlaczego to tak długo trwa? jest jedna... kolejka w urzędzie. No to czekamy...

Rada dla zaczynających przygodę z budową: Mapa do celów projektowych to podstawa i dobrze ją mieć zanim zacznie się robić adpatację!

25.11.2016 Mapa została odebrana:)) Koszt 900 zł