wpisy na blogu

Witajcie wszyscy blogowicze;) nie napisaliśmy o jednej dla nas wielkiej zmianie mianowicie chodzi o filar w salonie ten koło schodów. Ze względu ze na parterze będzie powiększona łazienka, filar z salonu został przeniesiony i będzie mieścił sie w ścianie garażu, chcieliśmy go ukryć w ścianie łazienki ale po rozmowach z głównym majstrem wyszło ze nie ma dla niego najmniejszego problemu i może go usytuować w garażu i tak też zrobił przed zalaniem ław fundamentowych.

A tak poza tym  nasz opałek pomału wyłania się z ziemi. Dziś przyjechały kolejne bloczki fundamentowe 650 szt. W następnym tyg przychodzi znajomy hydraulik żeby ustawić rury kanalizacyjne przed zalaniem chudziaka(żeby pózniej nie kuć w betonie) a także zrobić przyłącze wodociągowe ( wpiąć sie w rurę wodociągowa i zrobić studzienkę) nie chcemy narazie ciagnąć wody do domu gdyż musielibyśmy rozkopać część naszej drogi dojazdowej, która i tak po deszczowych dniach jest tragiczna, a wtedy to już wątpię żeby coś ciężkiego wjechało pod domek... 

W niedługim czasie załączymy fotorelację z naszych postępów budowlanych😃

Powiedzcie jakiego Styroduru używaliście, i ile wiaderek poszło Wam dysperbitu???

Pozdrawiamy

Z krótkiej przerwy zrobiły się prawie trzy tygodnie;( No nic na to nie poradzimy pogoda nas nie rozpieszczała, ciągle padało później czas świąt. Ale na pocieszenie dodam że ekipa od dziś zaczęła murować fundamenty, Pan Kazio dzwonił i  kazał  zamawiać kolejny transport bloczków betonowych bo jutro nie będą mieli z czego murować. Jeśli pogoda pozwoli to może jeszcze w tym tyg ocieplimy i zasypiemy fundamenty, bo z wylaniem to chyba nie bedzie tak szybko:)

Witam po zakończeniu trzeciego dnia prac przez naszych murarzy muszę powiedzieć że uwijają sie z robotą;) nie wiem jak u Was było ale ja jestem naprawdę zaskoczony. Dziś  zostały zalane ławy fundamentowe, poszło 3 gruchy w sumie 26m3 betonu. W końcu można było się przejść po wszystkich pomieszczeniach na parterze. Nie wierzę że to wszystko sie już na dobre zaczęło:) Ekipa powiedziała, że robomy krótką przerwe ( do soboty) w pracach ze względu na wyschnięcie ław. poniżej załączamy zdjęcia:) Pozdrawiamy wszystkich zaglądających

Po weekendowej przerwie ekipa budowlana wzięła sie ostro od rana do pracy. Dziś ostatnie wykopy pod ławy fundamentowe, układanie zbrojenia, szalunki. Pan Kazimierz ( główny szef ekipy murarskiej) jak zwykle trochę pomarudził, ale powiedział ze dadza radę, a jak sie zapytałem czy coś im pomóc i czy czegoś potrzebują to stwierdził ze są samowystarczalni, a ja nie jestem im do niczego potrzebny;) Dziś na budowie ma sie jeszcze zjawić kierownik budowy ( chciał być przed zalewaniem ław). Musza z murarzem coś tam jeszcze uzgodnić.

W weekend przywiozłem na działkę 4,5 m3 desek sosnowych pod szalunki, dokończyłem wjazd ( tzn. Usunąłem skarpe), podłączyłem prąd w baraku i zrobiłem zamknięcie. Napełniłem beczkę 1000 l wodą.(oczywiście nie sam, w pracach pomagał mi przyszły teść:))

Co do jutra to prawdopodobnie po południu będzie zalewanie ław. Pan Kazio ma mi jeszcze dać znać czy zamawiać gruchę i ile tego betonu ma być. Martwię się trochę o dojazd jej przez działkę, żeby sie nie zakopała. Gruzu nie chce rzucać bo później pod kostkę będę musiał i tak to wszystko zrywać. Może macie jakieś pomysły??

Pod spodem zdjęcie z wykopalisk

Za wykopem gotowe żerowanie.

Witam po krótkiej przerwie. 19.03.2014 r uwazam ze jest pierwszym dniem rozpoczęcia naszej inwestycji jaka jest nasz opałek. O 7:00 przyjechała umówiona koparka i murarz w 3 osobach :) murarze odrazu zabrali sie za robienie zbrojenia, od czasu do czasu nadzorujac koparkę. Łączny czas koparki 10 h ( w tym kopanie piwnicy pod garażem) załączamy zdjęcia z początkowych prac. Jutro załączę ich więcej. Pozdrawiam wszystkich obserwujących;)