wpisy na blogu

W końcu normalna pogoda i pojawiła się możliwość chodzenia na budowie / zglądania / planowania / przenoszenia z kąta w kąt / .... i tak cały dzień od świtu do nocy aby o zmroku paść nie czując nóg :)

Parę rzeczy w domu i na działce się zmieniło ale może nie czas na opisy i fotorelacje - jeszcze kiedyś do tego wrócę.

Teraz najbardziej oczekujemy na okna ! (miały być w marcu a przez tą zimę pewnie nawet nie uda zamontować w kwietniu ... ehhh)

A póki co oczekując czas ściągać folię osłaniającą otwory okienne drzwiowe ( zwłaszcza ,że drzwi mogą się pojawić w tym tygodniu :) a reszta niech się wietrzy i wysycha.

Pozdrawiam wszystkich, którzy z radością spędzają każdą chwilę na budowie :) 

Dla upamiętnienia - Armagedon !!!

Od dobrych 2 a nawet 3 tygodni długoterminowe pogody wieszczą ocieplenie - tempertatury 8-10 a nawet 20 st C tymczasem to co się dzieje za oknem to jakieś nieporozumienie !

Widok na ogród.

A ekolodzy mówią ,że klimat się ociepla i na przeciwdziałanie gromadzą niebotyczne fundusze - przekręt XXI wieku !!!

Kiedy w końcu skończy się ta ZIMA !!!? 

Aż wstyd mi się robi jak popatrzyłem jak długą przerwę mam we wpisach , tylko o czym tu pisać / ja jak większosć facetów o koncepcjach wystroju nie umiem  / - niech no tylko się zrobi na plusie to rzucę się na robotę i pisanie :)

Martwię się o branżę budowlaną ( np o firmy okienne ) maja martwy przestój ponad miesiąc a jakoś trzeba utrzymać pracowników / montażystów itd. Inni też mogą mieć przestoje a jak to w ekonomi - słaby początek roku to potem może się pojawić chęć "odkucia" i to kosztem inwestorów.

Obym się mylił - czego sobie i innym budującym Życzę !

Spokojnch Świąt, a po świętach zaczynamy sezon !

PS.Tak z ciekawości - Czy komuś z blogowiczów montowano okna przy ujemnych temperaturach ?

Tytul wpisu zasadniczo wyczepuje temat ale w skrócie napiszę tylko, że całą sobotę "olewałem" ... tym razem dach płaski w celu sprawdzenia.

Pompa wody kilka godzin się namęczyła a i tak udało się stworzyć basen zapełniony tylko w 2/3. Suma sumarum najbardziej newralgiczne miejsce styku attyki i najniższego miejsca spadku zostało sprawdzone ( postało tak 24 godziny ) i ZDAŁO EGZAMIN !!!   Ani jednej kropli wody od spodu dachu !

Podsumowując - zaczynam wierzyć ,że taki dach da się zrobić dobrze - tylko trzeba dokładności i doświadczenia.

Dośc powiedzieć, że pierwszy pseudofachowiec twierdził,że zgrzał papę na całości i zajęło mu  to 8 godzin - efekt poznaliśmy po pierwszych deszczach-lało po ścianach jak z cebra ! ( kilka razy umawiałem się na poprawki a finalnie ten gów...rz zmienił telefon )

Ekipa poprawiająca w dwóch ludzi, kładąc kolejną warstwę spędziłą na tym prawie 3 całe dni !!!

Teraz już spokojny i zrelaksowany czekam na krótką zimę co by wiosną ruszyć dalej :)

Pozdrawiam.

Czas już chyba ogłosić koniec tego roku budowlanego pod względem prac fizycznych :)

Najważniejsze, że dachy ogarnięte = może już padać !

Efekt półrocza 2012 poniżej

Podsumowując powyższe zdjęcia - widoczny efekt to Euronit Kapstad + dobra ekipa :)

Teraz nadchodzi czas efektywnego wykorzystania zimy ( długich wieczorów i nocy ) i czynienie dalszych planów / rezerwacji ekip / ustaleń etc.

Cały czas nie odpuszcza mnie stres inwestora , co by nie zaliczyć jakiejś grubej wpadki organizacyjnej - Zdążyć / Dopilnować / Nie przepłacić / - chyba trzeba by stworzyć jakiś dekalog :) 

Pozdrawiam wszystkich z podobnymi odczuciami i innych obserwujacych !