wpisy na blogu

 Niestety kłopoty z internetem przedłużyły się i nie mogłem na bieżąco przekazywać wieści z budowy,ale wiatr przestał wiać,maszty naprawiono i okno na świat otwarło się na nowo .Chłopaki na dachu robią swoje

...okna wstawione i dach nabiera ostatecznego wyglądu

...na swoim miejscu usadowił się również centralny odkurzacz próby wypadły pomyślnie,siłę ssącą ma ogromną,jednym słowem jesteśmy zadowoleni....

.....fajny nie??.... , ale to nie wszystko,dziś zostały wykopane,zazbrojone i zalane fundamenty pod płot.Płot będzie wykonany z kamienia ( łupki szaro rudej ) 25 ton z transportem na miejsce 1700zł.Kamień został zamówiony na przyszły tydzień a następne fotki z budowy może już jutro,bowiem wkracza tam ponownie szwagier Marek-człowiek,który wyposaży naszą budowę w wodę,co,oraz kanalizację no to do jutra.

 Cześć niestety wichura zabrała nam dostęp do internetu i następne zdjęcia są dopiero dziś a nie tak jak obiecałem wczoraj.Wiatry na szczęście nie uszkodziły nam nic na budowie a dostęp do internetu też został już przywrócony-popatrzcie więc jak wyglądają wstawione okna dachowe od środka:

... dały dużo światła,prawda??Na razie nie przymierzamy się do poddasza,ale koszt okien nie jest jakiś powalający więc zdecydowaliśmy się wstawić cztery okna,nie żałujemy,a tak wyglądają na zewnątrz:

....zaczyna być coś widać...

Cześć  nie mogłem wytrzymać do wieczora  spójrzcie tylko co wyprawiają dekarze  poprostowali dach i zdążyli jeszcze wczoraj coś położyć,zresztą zobaczcie sami ( sory za jakość zdjęcia-było robione telefonem

 Cóż ,nic na to nie poradzę cieszę się bo prace ostro postępują naprzód,zamontowano nam instalację odkurzacza centralnego.....

... ale to nie wszystko,na dach wkroczyli dekarze-widać po nich,że znają się na swojej pracy

..... jak by tego było mało to spójrzcie do środka-wisi konstrukcja sufitu..;-))

....mam nadzieję,że jutro znowu będą fajne zdjęcia,może pięknego,groszkowego dachu,no to do jutra.

 Cześć wszystkim,prace na GROSZKOWEJ budowie posuwają się do przodu  z dachu wyłonił  się komin obrobiony płytką klinkierową i zrobiło się cieplej na sercu....

...fajnie no nie?,przed domem też nowość wystawiliśmy donicę i podest przed wejściem... jak widzicie,cały czas coś się dzieje,nawet Portos ma już swój kojec,co prawda większość część czasu spędza na wolności ale czasem trzeba go na chwilę zamknąć i teraz jest już gdzie

.... w środku też coś się dzieje...ale to już w następnym sprawozdaniu-trzymajcie się i zapraszam do odwiedzania nas,cześć.