wpisy na blogu

prawie całą noc nie spałam

dręczyły mnie myśli czy kolor będzie właściwy, czy będzie nam  się podobał

wcześniej widzieliśmy  tylko próbkę koloru na styropianie 20x 50 cm

postanowiłam znaleść plan B na wszelki wypadek

długo myślałam ale mam plan B- w razie czego kupie bluszcz by dom nim obrósł

i w końcu zasnęłam

koło południa zobaczylam pierwsze efekty

chyba nie jest tak źle, ale koloru jeszcze nie zdradze

kolor wybrany

oby nie wyszła z tego masakra

ale jak to się mówi do odważnych świat należy

początek prac nad podsufitką Gamrat koloru  złoty dąb

mała rzecz a cieszy

mamy maly przestój na budowie

dociepleniowcy mają dziś wolne

pracuje tylko  murarz, który skończył cokoły

a ja mam więcej czasu dla małego choruska

kolejny szalony dzień:

murarz z tatą budują cokoły,

dociepleniowcy robią swoje,

podsufitka w końcu dotarła,

w dodatku nasz 7,5 miesięczny Filipek chory