wpisy na blogu

Znów mam problem, pytanko-sondę :)

Na dniach Mąż ma zamiar układać cegiełkę Parmę (jak w wiatrołapie) w Salonie (ściana telewizyjna) pozostałe ściany będą malowane  ...salon łączy się z kuchnią,którą wymarzyłam sobie w kolorze zielonym...nawet miałam upatrzony kolor z palety Kuchnia łazienka ale wczoraj Pan w sklepie odradzał mi...znaczy podważył zasadność kupowania najdroższej już z serii Śnieżka a szkoda,bo ten kolor Grecka oliwka pasowałby mi najbardziej a teraz jak mam wybierać z palety Satynowa to już nie znajduję równie pasującego mi...ale kolor do kuchni to sprawa ma później...sprawa się ma tak,że Mąż przed układaniem cegiełek chce pomalować ściany obok i tu ma być szary...wcześniej myślałam nad kolorem sekretne spojrzenie (jak w wiatrołapie) ale nie do końca jestem przekonana,że to chcę...znaczy chciałam szary a nie szarowrzosowy (jak wspomniałam w komentarzu pod poprzednim postem)...długo się zastanawiałam i w końcu wybór padł na Srebrzysty blask (oczywiście z palety śnieżka satynowa,bo głównie te farby wybraliśmy)...niestety (a może stety) tego koloru wczoraj w sklepie nie mieliśmy no i teraz mam problem,czy to nie za ciemny kolor :( Salon mamy niby nieźle doświetlony bo drzwi balkonowe 2,7x2,3 do tego okno 1,5x1,5 i drugie takie samo w części kuchni i jeszcze nad schodami (przy ścianie TV) okno dachowe 70x140...ale z zewnątrzn pewne elementy zaciemniają mi: a tu okap dachu , a tu okna od niezamieszkanej działki sąsiedniej, a tu daszek nad tarasem i efekt taki,że salon nie jest mocno widny :( 

I co tu zrobić? ma ktoś ten srebrzysty blask? Jak on w rzeczywistości się prezentuje

EDIT: poniżej wklejam zrzut ekranu z planera (o którym pisałam w komentarzu poniżej) gdzie widać jak to mniej więcej będzie u nas (kolory to nie są Śnieżki ale wg mnie tak będą wyglądać :) ).

Widoczna zielona wnęka to kuchnia a drzwi wewnętrzne będą mocno przeszkolone białe (jak i listwy przypodłogowe) a ściana za schodami wyłożona będzie cegiełką białą :)

Aha i jeszcze coś nie są zachowane proporcje,wymiary ani skala :)

Ostatnio nasze działania na budowię skupiają się na upiększaniu naszego gniazdka rodzinnego :) Jakoś w ostatnią sobotę Mąż skończył sufit podwieszany w salonie, kuchni i korytarzu (przypadkiem połączonych)...wyszło pięknie (szczególnie,gdy wczoraj zagruntował w w/w pomieszczeniach ściany i wspomniany sufit)...szkoda,ale fotek nie mam :/ W ubiegły czwartek Mężuś zabrał się za ścianę w wiatrołapie (pozostałe 3 + sufit pomalowane już na gotowo) i wczoraj z moją (skromną) pomocą skończył...wyszło przecudnie..i choć mam fotki na potwierdzenie tego,to jednak nie oddają one w pełni uroku ! A ja nie mogłam się nachwalić Mężusia :) Jeszcze tylko podłogę zrobić i koniec w wiatrołapie :) Choć z podłogą poczekamy :)

Teraz mamy w planach zrobić taką samą ścianę w salonie (za schodami) i zaraz potem będziemy walczyć UWAGA z łazienką...zdecydowaliśmy,że łazienkę na górze zrobimy sami...mój Mąż jest zdolny i ma wprawę w posługiwaniu się narzędziami (i ma spoooooro najpotrzebniejszych narzędzi) i oboje wierzymy,że da radę :) A z dolną łazienką zobaczymy jak będzie ;) Jak Mu pójdzie w "chłopców" łazience :)

A w międzyczasie zdecydujemy co z tym nieszczęsnym kominkiem :)

A tak na dobranoc fotka :) DUUUUUUUMNA! Choć na żywo jest o nieeeeeeeeeeeeeeeebo ładniej :) i jaśniej :)

Jak wiecie wciąż zastanawiam się nad tym, coby wiedzieć jak przekonać Starego do swojego pomysłu :D Szperam na necie i już prawie wszystko wiem....zdecydowałam,że w celu cięcia kosztów wybiorę wkład kominkowy z jedną szybą z przodu maksymalnie do 14-15kW-bez żadnego płaszcza wodnego, ani DGP, ma ogrzewać salon,gdy będziemy chcieli wprowadzić nastrój...tyle,że właśnie wyczytałam,że powinno być zrobione doprowadzenie powietrza z zewnątrz bo inaczej nie będzie się palić,albo trzeba będzie otwierać (na czas palenia w kominku) okna, a jeśli nie zrobimy tego to spaliny będą się nam cofać do pomieszczenia ;( Każda opcja odpada!! A co gorsza nie mamy zrobionego doprowadzenia powietrza i już nie zrobimy raczej,bo co? kuć posadzki? M A S A K R A! Jak to jest u Was? Pliiiis,pomocy!

Czasu jak zwykle mam jak na lekarstwo :( Niestety mimo najszczerszych chęci mój Świat nie kończy się na budowie...dzieciaki non stop chorują, do tego udzielam się w Przedszkolu Starszego więc ciągle coś...a tu prezenty na dzień chłopaka, tu na dzień nauczyciela czy teraz juz na Mikołajki...

No ale oczywiście budowa nie stoi...Mąż właśnie skończył sufit podwieszany w salonie i jako,że dostalismy II transzę kredytu to możemy nieco bardziej ruszyć z kopyta...niby niewiele zostało,a jednocześnie wiele...teraz wahamy się co z kominkiem zrobić :( To znaczy sprawa wygląda tak...od początku wiedzieliśmy,że kredyt nie starczy nam na wszystko...łudziliśmy się,że pewne kwoty w harmonogramie przyjęliśmy za duże a że da się oszczędzić...niestety tylko nie przewidzieliśmy,że paru rzeczy w ogóle nie ujęliśmy :/ Moooocno istotnych cenowo...wg moich wyliczeń (na szczęście ze sporym hakiem zawyżonych) około 70 tysiaków nam miało braknąć :) Co to dla nas?! :) Na szczęście już okazało się,że ta kwota zmalała...otóż na sufit w Salonie przewidziałam 15 tysiaków..a wydaliśmy na materiał (bo robocizna własna Mężulka) tylko 1200zł :) Luuuubię takie niespodziewanki :)

Nie lubię np wyjzdu do sklepu za żarandolami i przekonywać się jakie to cholernie drogie :/ 

No ale do rzeczy...z uwagi na konieczność oszczędności i prowadzenia robót w kolejności odpowiedniej (a więc najbardziej zbędne prace na koniec) zastanawiamy się nad kominkiem :( Czy robić go już...czy na świętgo nigdy :( I w związku z tym moje pytanie...kto z Was robił sam (czy z pomocą wujka, szwagra, brata) i ile wyniosolo Go to...potrzebuję informacji ile najmniej muszę przewidzieć na to ?

Z góry dziękuję :)

EDIT:

Coś przypomniało mi się (jak pooglądałam inne kominki na MB) my chcemy kominek bez płaszcza wodnego, bez rozporwadzenia powietrza (tu na stronce LM http://www.leroymerlin.pl/porady/projekt/kominki/kominki,e360,l1448.html nazwane to po prosto kominek z wkładem żeliwnym)...do tego ja uwielbiam styl minimalistyczny więc nie dla mnie marmury, czy nawet płytki ceramiczne, albo półki na drewno mój ma się być obudowany karton gipsem i pomalowany farbą jak reszta pomieszczenia i już :)

Piękną dziś jesień mamy więc zabrałam Młodszego na spacer (licząc że zaśnie..i tak też się stało) i poszłam na budowę gdzie Mężuś prawie kończy podłogę w pralni i suszarni ..a ja od czasu do czasu posmaruję Mu płytki. ..a głównie chodzę, zachwycam się i doznaję olśnienia...tu zrobimy to a tu to :)

I w związku z tym mam znów problem....jakie wybrać drzwi wewnętrzne? Tzn kolor...bo model już w zasadzie mam wybrane - platinum design Barcelona white. ..no i właśnie wymarzyłam sobie niedawno białe drzwi tylko czy będą dobrze zgrywać się z oknami w kolorze złoty dąb? ? Kto tak ma...bo wiem że gdzieś widziałam fotki...poproszę o podlinkowanie...bo mam.niezłą zagwózdkę!