wpisy na blogu

Witamy Wszystkich i przepraszamy za tak długą nieobecność.

21 sierpnia Zakład Energetyczny założył nam licznik i od tego dnia teoretycznie mogliśmy wznowić prace nad "BASIĄ".

Niestety nasz cieśla nie mógł czekać 2 tygodni i poszedł na inną budowę.

Dopiero 9 września zjawiła się ekipa.

A oto relacja z postępu prac.

Strop w salonie

Strop w 2 małych pokojach

Strop w kuchni dopiero w tym tygodniu będzie montowany razem ze stropem w garażu ( zdjęcie poniżej).

UWAGA: Pan Architekt nie przewidział stropu drewnianego w garażu więc jeśli ktoś ma zamiar budować "Basię z garażem" to niech uwględni ten drobny przeoczony szczegół przy zamawianiu drewna. My zamówiliśmy dodatkowe belki ale będą one dopiero za parę dni. Szkoda, że nikt nam o tym wcześniej nie powiedział.  Architekt dokonujący adaptacji też jakoś zapomniał nam o tym powiedzieć.

A tu okno w sypialni..........

To już chyba finał z Zakładem Energetycznym.

W najbliższy piątek mamy mieć założony licznik energii elektrycznej.

Cała sprawa trwała od stycznia 2008 roku.

Czyli nie zawsze jest tak łatwo jak by sie mogło wydawać, ale upór pomaga w osiągnięciu celu.

Cieśla przyjdzie na budowę za około 1,5 tygodnia.

Na te skrzynki czekaliśmy 18 miesięcy.

Jescze tylko odbiór Zakładu Energetycznego. Następnie otrzymamy Jakiś "Certyfikat" a potem biegiem do ZE podpisać umowę i umówić sie na zamontowanie licznika w skrzynce.

Załączam dokonane zmiany we wnętrzu "BASI".

Linia niebieska to oryginalny układ a linia czerwona to zmiany jakie zostały wprowadzone.

W zeszłym tygodniu wykonawca wybrany przez zakład energetyczny postanowił wykonać nam przyłącze do działki.

I tu zagadka ile czasu mineło od podpisania umowy wstępnej z Zakładem Energetycznym do momentu wykopania dziury i ułożenia kabla?

A oto relacja z prac.