Małymi kroczkami....
...dołączamy do grona opałkowiczów. Długo szukalismy projektu naszego wymarzonego domku. Początkowo zdecydowaliśmy sie na inny projekt, lecz okazało sie, że nie spełnia on wymogów PZP. Szczerze powiedziawszy bylismy wściekli, że musimy zaczynać poszukiwania od początku, ale z perspektywy czasu muszę stwierdzić, że dobrze się stało. Opałek spełnia wszystkie nasze wymagania i mam nadzieję, że dożyjemy w nim z mężem spokojnej starości 
Ze zmian jakich będziemy dokonywać w projekcie zdecydowaliśmy sie na powiększenie lazienki na parterze, likwidacje drugiej łazienki na górze, wstawienie dodaktowych okien w sypialni i pokoju z oknami połaciowymi- gdyż w tym ostatnim będzie nasza sypialnia.
W chwili obecnej jesteśmy na etapie oczekiwania na pisemko z gminy o przyłączeniu działki do drogi publiczej, wpałciliśmy też zaliczkę na założenie prądu. Okazało się, że na naszej działeczce mamy już połączoną wodę- wystarczy kupic licznik, wodociągi założą plombę i można działać. Mąż z miesiąc temu wykarczował ( oczywiście za pisemną zgodą burmistrza)nasz kawałek ziemi z ponad 80-ciu brzóz 
Z nadejściem wiosny czekała nas także miła niespodzianka. Mianowicie kawałeczek od naszej działki wyrósł Opałek 1G, więc możemy na żywo i na bierząco obserwować efekty budowy sąsiadów 
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich opałkowiczów 
Poniżej kilka fotek naszej działeczki.
Dziewicze "Las Palmas" :
Po wykarczowaniu:
W oddali Opałek 1G:
Widok z narożnika działki:
Komentarze