wpisy na blogu

I już są w całej swojej okazałości.. Dzięki pogodzie wszystko szybko schnie, a miało to trwać dwa tygodnie - czas całkowicie normalny licząc, że w ściany weszło 5 metrów wody - wiemy dokładnie bo zbliża sie termin płacenia pierwszego rachunku za wodę hihi..

Wskoczyłam na budowe z aparatem, kiedy Mąż przygotowywał rurki pod odkurzacz centralny. Użytkowników proszę o porady jakiego producenta wybrać? Rodzice mają BEAM i tylko ta firma przychodzi mmi do głowy jako wybór pierwszej kategorii, ale może ktoś z Was poświęcił więcej czasu na zaznajomienie się z tematem. Jak zawsze chodzi o sprzęd dobry jakościowo, ale w przystępnej cenie. Tanizna i tandecizna nie wchodzą w grę, ale nie chielibyśmy płacić też za samą nazwę. HELP ME!

To były bardzo intensywne dwa tygodnie!

Samodzielnie ociepliliśmy ścianę pomiędzy garażem, a sypialnią – to pomysł męża na zatrzymanie ciepła w domku, ponieważ garaż nie będzie ogrzewany.

Mimo sporego poślizgu udało się zakończyć kładzenie elektryki.  W środę wieczorem spotkała nas miła niespodzianka - otrzymaliśmy telefon od tynkarzy, że zwolnił się termin i mogą wchodzić na naszą budowę.

Zielono mi było w czwartek, kiedy wróciłam z pracy i wszystkie ściany zostały zagruntowane, a nasza sypialnia wytynkowana. Mąż wniósł mnie na rękach do sypialni, żeby pokazać mi niespodziankę - jest radość ogromna kiedy widzisz jak szybko i sprawnie powstaje DOM.

Potem przyszły czarne chmury – problemy na budowie. Pewnie zna je każdy z Was.

Kierownik budowy stwierdził, że są za małe w stosunku do otworów i że boki powinniśmy podmurować. Jesteśmy świeżaki to nasz pierwszy dom i tak się składa, że radość z budowania czasami przysłania racjonalne myślenie – ale od tego jest kierownik – by sprowadzić nas na ziemię. Mocno się nie przejęliśmy, jakoś to będzie..

Na drugi dzień tynkarze potwierdzili problem. Sprawa rozgrywała się o słup w rogu, pomiędzy oknami - rant kolumny nie będzie wypadał w tym samym miejscu, co kąt nad oknami. Penie niewiele wynika z mojego pisania, bo ja zrozumiałam problem dopiero podczas czterogodzinnej debaty z mężem. Wymyślaliśmy co zrobić i stanęło na demontażu . Smutne to było, chcieliśmy uniknąć podwójnego wykonywania czyjejś pracy, a z drugiej strony płacimy wymagamy, a dom ma wyglądać tak jak sobie to wymarzyliśmy NIE MA PROWIZOREK! ..no i napisałam reklamację.

Nie uwierzycie – na drugi dzień przyjechał Pan od okien, wymierzył wszytko, a na kolejny dzień okna już były zamontowane na nowo. W piątek wszystko wróciło do normy, zakończyło się tynkowanie i uruchomiłam pospolite ruszenie planując sobotnie prace. Stawili się oprócz mnie i męża: brat, teść, a na końcu tata wkroczył do akcji z palnikiem.

Zajęliśmy się zamiataniem – nie wiedziałam, że na budowie można tyle zamiatać – rzygam zamiataniem, chce zapomnieć o machaniu miotłą, ale odciski na rękach mi nie dają – brat mówi, że to tzw. leniuchy – śmieje się ze mnie.. Ogólnie przygotowaliśmy podłogi pod ogrzewanie i posadzki. Wysmarowaliśmy wszystko masą asfaltowo-kauczukową i wyłożyliśmy papę. Podobno można folię, ale kierownik radził tak.

Zgłaszam gotowość na przyjęcie kolejnych fachowców!

Właśnie sobie uświadomiłam, że nasza budowa wskoczyła na wyższy LEVEL – STAN SUROWY ZAMKNIĘTY. Szacun..

Dzisiaj zostały wyregulowane , pozostaje podłączyć do sieci elektrycznej, ale w tym temacie mamy małe opóźnienie. Pragnę nadmienić, że są to rolety firmy PORTOS, o których już po zakupie naczytałam się niesłychanie dużo negatywnych opinii. Trochę się przeraziłam, ale znalazłam w nich duży plus, którym musze się pochwalić – tak na poprawę humoru i puszczenie w nie pamięć tych internetowych hejtów. Silniki bardzo cicho chodzą. Zawsze rozwijanie-zwijanie rolet kojarzyło mi się z dużym hałasem – pamiętam jak to było u sąsiadów; znajoma mówiła, że w mieszkaniu słyszy wyraźnie zamykanie rolet z bloku naprzeciwko.  U nas jest naprawdę subtelny szum.

Poniedziałek według założonego planu to start dla tynków. Zamiast pożądanego przez nas: na miejsca, gotów, start.. będzie start z opóźnieniem tygodniowym, ale to pewnie żadna tragedia na budowlanych placach boju. Będą GIPSOWE TYNKI – dobry wybór?

I z najważniejszych postępów – mężuś zamówił DRZWI WEJŚCIOWE i BRAMĘ GARAŻOWĄ

Postawiliśmy na produkt made in Germany HORMANN:

- drzwi ThermoPro Plus – dosyć grube, bez przeszkleń, z długim pochwytem

- brama LPU 40 – z wysokimi segmentami

Coś jak na zdjęciu, ale u nas w kolorze pasującym do BIAŁEGO ALUMINIUM RAL 9006

Wszyscy dziś narzekają na pogodę. Wy też piszecie o przerwanych pracach, bo aura nie służy. Jest jednak takie miejsce w Polsce gdzie właśnie dzisiaj bardzo mocno świeci słońce. Świeci tuż nad moją, pełną radości głową, a wszystko dlatego, że mamy OKNA

Przyjechały wczoraj. Panowie bardzo chcieli skończyc montaż w jeden dzień, schodzili z budowy po 22:00, ale mimo poświęcenia skończyli dopiero dzisiaj o 15:00 – miałam naprawdę wielką uciechę po powrocie z pracy. Już sobie trochę potańczyłam i poskakałam jak małe dziecko, a teraz się pochwalę efektem.

Dylematów przed samym kupnem było co nie miara i walka z cenami, bo wiadomo zawsze podoba się najdroższe, albo coś co nie pasuje. W ostateczności jak już kiedyś pisałam - mamy drzwi przesuwne, co było tylko moim marzeniem – nie myślałam, że cenowo taki rarytas zmieści się w naszym budżecie, ale jak się okazało w podziale witryn na dwa okna szyby wychodziły tak duże, że potrzebowalibyśmy specjalne pakiety szybowe, które jeszcze bardziej windowały cenę.

Zakup padł na profile SCHUCO SI 82 CLASSIC 6-komorowe z trzecią uszczelką, pakiet 3-szybowy U=0,5. Jak ktoś ostatnio skomentował mercedesy wśród okien to aluminiowe SCHUCO my mamy kolor aluminium dokładnie METALIC SILBER - to takie nasze mercedesy.

W środku standardowe białe, żeby do wszystkiego pasowały, a klamkami SECUSTIK w kolorze tytanu. W łazience zdecydowalismy sie na mleczną szybę.

I akwarium już gotowe hi.

U w zależności od okna jest różne 0,7; 0,8 w najgorszym przypadku 0,9.

Jutro biorę wolne od pracy i wcielam się w rolę Inwestorki przez duże I.

Na budowę przyjeżdżają OKNA, a ja będę nadzorować montaż. Bardzo się cieszę, domek wejdzie w etap surowy-zamknięty hihi.. Obiecuję fotorelacje!

Dodatkowo, końca dobiegają prace związane z przyłączem WOD-KAN, od rana nasze boby odbudują nawierzchnię ulicy z kostki i przyjedzie ktosiek z Zarządu Dróg zrobić odbiór. Będzie można wykonać rynnę i podłączyć do deszczówki.

Wykorzystując fakt, że będę na budowie umówiłam dwóch wykonawców kuchni na pomiar – marzy mi się zobaczyć wizualizacje mojej kuchni. U niektórych z Was są takie piękne projekty tylko pozazdrościć. Szczególnie, że ja wygląd kuchni wałkuję od tygodnia i to dosyć intensywnie a jeszcze nie jestem do końca zadowolona, zdecydowana.

Wybrałam już zlew – będzie na 100% ceramiczny.

Fronty lakierowane matowe – nie wiem tylko jaki kolor biały albo czarny. Mąż i ja obstawiamy czarny będzie designersko, ale boje się o utrzymanie czystości, oczywiście jeszcze się nasłucham od ciotek, ale to już mniejszy problem ;)

Lodówa jednak wolnostojąca, cociaż cały czas bje sie jak to bedzie wygladało – jakich producentów polecacie? Musi być maksymalnie pojemna, ale jednodrzwiowa - myślałam o BOSCH lub Whirlpool…