wpisy na blogu

Witajcie,

Czasu brak na rzpisywanie się... :/

Ale cóż czas leci i robotki full... Ubiegły tydzień minął pod znakiem tarasu i schodów... Plany się wyklarowały więc można było działać. Wyglądało to tak... :)

Taras prawie na całej szerokości domu, będę tam uprawiała LEŻING i SMAŻING tak bardzo dziś popularny :p

Pan majster zadziałał prężnie z kominkiem i oto wyszło tak, jeszcze tylko kamień i będzie gotowe :)

Naprawdę czasu brak... Kiedyś jakoś więcej można było się poorgaizować... Ech... Do dzieła boby :) Nasze chatynki czekają na finisz :)

Pzdr :)

No i się doczekałam!!!! Warto było czekać!!!! Jakiiii efekt :) :) :) Zaciesz niepojęty!!!!!!

Poniżej efekty prac ekip, które warte są polecenia :)

1. Hol i salon - tynki piiiiikne :) Styropian czekał kilka dni, ale też się doczekał... ;)

2. Kolejna fota to górna łazienka - Geberit pod kibelek i bidet, no i rzecz jasna DZIURA na moją wymarzoną wannę w podłodze :)

3. Kolejna fota to dolna łazienka

4. Postanowiliśmy nie dawać podłogówki w części salonowej po prawej- tam będzie grzejniczej, a nogi odpoczną od "podgrzewania" :)

5. No i efekt wczorajszych zmagań Bartka i ekipy - działali do 23-ej, ale SKOŃCZYLI :) Teraz "chwilka" przerwy, żeby dobrze wyschło... i jedziemy dalej :) 

Właśnie dziś zamówiłam watę na ocieplenie poddasza - cóż mogę powiedzieć... ciężko się dogadać z naszymi lokalnymi dostawcami... z niewyjaśnionych powodów olewają klienta, więc wełna przyjedzie do nas z Oleśnicy :) 

Ależ już czadersko :)

No i junior zadowoloy bo mu piachu zostało hihihi... z żalem patrzył jak posadzkarze podbierali jego wielką górę :p hihihihi :)

Tymczasem obmyślamy arażacje wewętrzne, no i wpadłam na fototapety... miodzio :)

Na bank będzie jasno i bez maziajów :) Reszta wyjdzie w praniu :)

Czekamy na drzwi wejściowe i resztę ;)

Pozdróweczki ;)

Tynki Tynki i po tynkach :) poszło jak po maśle :) efekt mnie zaskoczył całkiem pozytywnie. Już tak domowo: ) foto relacja poniżej: )

W poniedziałek wraca Bob- hydraulik zrobić podlogowke a potem posadzki. I Będzie równo :)

Trwają poszukiwania inspiracji na łazienki :) wbrew pozorom nie jest to łatwe. Bankowo nie będzie brązu i beżu. 

Póki co junior ma ubaw na górze.piachu :)

Pzdr :)

Witam blogowiczów :)

U nas kroczek za kroczkiem do przodu.

Po wielu "przeprawach" zapadła decyzja co do drzwi wejściowych, wybór padł na drzwi WIKĘD wzór nr 24 z dostawką w kolorze złoty dąb (tak jak okna) z ciepłą ościeżnicą TERMO :)

Dostawka taka jak niżej :)

Czasami mam wrażenie, że za dużo tego na rynku i człowiekowi się mózg lasuje, a w sklepach nawijają makaron na uszy ZAWODOWO :p I bądź tu człeku mądry hihi...

Parapety wewnętrze zamówione, bedzie BOTTICINO.

Teraz trwają poszukiwania drzwi ppoż, wbrew pozorom nie jest to łatwe bo przedział cenowy od 890zł w górę, myślę o EL60, ale... poszukiwania trwają.

Gebericik zamontowany, fotki wrzucę przy okazji.

Acha... i jutro wpadnie kominiarz, sprawdzić kominy przed tynkami, bo ponoć trzeba... :))

Czekamy na tynkarzy i posadzkarzy :)

Miłego dzionka życzę ;) 

Fotek kilka "wróbla ćwirka" :)

Małymi kroczkami, ale do celu :)

Elektryka już jest :) :) :) Radio pogrywa już na "swoim prądzie" :)) Cudownie :))

Przedwczoraj zawisły grzejniki (do tynkowania będą ściągnięte) i cieszą oko.

Inwestor senior wkopał rury i "stworzył" studzienkę no i woda i leci sobie pod ziemią :) I kałuż nie ma :))

A poniżej parapecik, tzn. wzór :) Padło na ten środkowy, kremowy z racji tego że planuję drzwi i panele w bielonym dębie :)

Tynkarze za tydzień zwiozą swoje sprzęty, potem podłogówka i ekipa posadzkowa wskakuje :)

Wkońcu coś się dzieje :) :) :)

Teraz medytujemy nad drzwiami wejściowymi - baaardzo twardy ORZESZEK do zgryzienia :D