wpisy na blogu

Sciaganie folii z rolet gornych zostawilam mezowi przez mój lęk wysokosci..;) dzisiaj dopielismy wszystkich formalnosci. Po dokladnym obejrzeniu kazdego okna okazalo sie ze mamy pare zastrzezen, ale ostatecznie rozwiazalismy z Tradycja wszystkie kwestie. Oto one:

1. Klamki zewnetrzne wymienili nam na grafitowe, bo te ktore sa teraz zamontowane sa okropne. Inwestor ma je przemontowac w najblizszym czasie..:) 

2. Nie chcielismy w ogole klamek zewnetrzych w drzwiach balkonowych na poddaszu, bo nie mamy balkonow, a zamontowali je nam przez pomylke, ale i to dalo sie odkrecic, dzieki silikonowi i grafitowemu mazakowi do okien mamy nawet nie pamietac ze byly tam uchwyty. Pozyjemy zobaczymy..

3. Sprawa nastepna to glowne drzwi tarasowe. Pierwszym otwierajacym sie skrzydlem drzwiowym mialo byc prawe, a zrobili odwrotnie. Na szczescie na etapie meblowania, gdyby okazalo sie ze mamy jakiekolwiek problemy z ustawieniem mebli przez te drzwi, zrobia nam nowe odrzwia na wlasny koszt.

4. Jesli chodzi o montażystów, mają przy niektorych oknach wahniecia miedzy prawa i lewa strona wynoszace od 0,5 do 0,9 cm, choc ponoc wszyscy zgodnie zapewniaja ze "zgubi sie" to przy robieniu elewacji...

Ogolnie rzecz biorac, samo wykonanie okien jest bardzo ladne i solidnie wygladaja, polecam jednak wszystkim sprawdzac dokladnie umowe zanim sie ja podpisze oraz najlepiej towarzyszyc panom podczas montazu:).

Tak jak Panowie obiecali, w piatek przyjechali montowac nam okna. Wybralismy kolor antracytowy z widoczna struktura drewna, model Passiv Pro firmy Tradycja z bardzo dobrymi parametrami cieplnymi i profilami Gealan'a. Rolety zewnetrzne do kompletu.

A tak prezentuje sie domek:

Po obu stronach drzwi wejsciowych, tj. w lazience i pomieszczeniu gospodarczym mamy szyby mleczne, nie bedziemy musieli kombinowac z firankami/roletami/plisami i tym podobnymi zaslaniaczami na ktorych zbiera sie kurz, a okienka wygladaja elegancko i zadne ciekawskie oko z zewnatrz nie bedzie ogladac, czy to nas w lazience, czy to balaganu w gospodarczym;):):)

U góry nasza sypialnia, na dole gabinet:

W srodku okna sa biale, by sie nie odznaczaly na bialych scianach i tworzyly z nimi jednolitą calosc. Salon i widok na ogrod z gabinetu:

Jakie to oszałamiające uczucie gdy wracasz ze spaceru z psem i widzisz z daleka dym z komina i swiatlo w oknach budynku, ktory ma sie stac Twoim domem! Mimo ujemnej temperatury (w czasie robienia tego zdjecia bylo u nas -15 stC) od razu czlowiekowi robi sie goraco na sercu, a z twarzy nie schodzi usmiech:):):)

A w srodku mozna juz ogrzac rece przy cieplutkim piecyku :):):) 

I na koniec nowina!!!!! Jutro montuja nam okna!!!!!! Yupi!!!! :-) :-) :-) :-) :-)

Strych i poddasze prawie ocieplone, skosy krzyzowo, sufity czekaja na elektryka wiec poki co warstwa welny jest pojedyncza, belki ozdobne sa juz zamontowane wszedzie:)

Strych:

Pokoje:

Klatka schodowa:

Sypialnia:

Garderoba (tu trzeba jeszcze jutro dokonczyc):

Na korytarzu jutro bedzie wycinany nowy, juz ostateczny otwor na schody strychowe i zostanie polozona warstwa welny na suficie. Syf wszedzie straszny, ale efekty pracy ciesza bardziej;)

Hydraulika w toku:) na calym parterze planujemy zrobic podlogowke i polozyc jednolita posadzke we wszystkich pomieszczeniach- uwielbiam jednolite tafle:):):), co to bedzie jeszcze sie wahamy... poki co rozkladamy rury w lazienkach, kuchni i pod grzejniki scienne na dole i gorze.

Tu zdjecie lazienki na gorze, kiepskie, ale pstrykane na szybko..

 Cale "centrum dowodzenia" bedzie zlokalizowane w piwnicy, w pierwszym pomieszczeniu, tj. Piec glowny- gazowy, piec awaryjny na pelet lub ekogroszek (tez kwestia do wyboru), pompy, hydrofor, odkurzacz centralny, zbiornik na wode... chyba wszystko wymienilam...;) w kazdym razie duzo tego i cala jedna sciana jak mowi moj maz, bedzie platanina roznych rurek i urzadzen. Na szczescie mamy tam na to idealne miejsce. Poczatkowo mielismy tylko niektore rzeczy miec w piwnicy, a reszte w pomieszczeniu gospodarczym na parterze, ale jednego wieczora Inwestor wpadl na genialny pomysl podzielenia dlugiej prawie na 9m i szerokiej na ok. 3m piwnicy na dwa pomieszczenia i przeniesienie calej kotlowni tam. Dzieki temu pomieszczenie gospodarcze na parterze o pow. +/- 10mkw, bedzie kuchnia na przetwory, pralnia i prasowalnia oraz miejscem na domowe graty! Lazienka na gorze pozbedzie sie pralki! Same plusy:):):) planujemy przeniesc tam cala zabudowe kuchenna z obecnego mieszkania. 

Dluzsza sciana ma tam 3,70m, a nasza obecna kuchnia 3,05m wiec jest jeszcze 65cm na pralke i suszarke mechaniczna nad nia! Wrecz idealnie, a wczesniej tego nie planowalismy:):):)

 Hydraulike robimy sami- cheb powszedni dla Inwestora:) jego pracownicy pieknie sie uwijaja i juz widac powoli koniec prac:)