Ocieplenia cd
Dzisiaj budynek wygląda już super. Panowie na części ścian zatopili już siatkę.
Teraz już muszę zdecydować co jeszcze zrobić na elewacji: ramki wokół okien ?? A może jakieś drewno?? Szukam inspiracji.

Dzisiaj budynek wygląda już super. Panowie na części ścian zatopili już siatkę.
Teraz już muszę zdecydować co jeszcze zrobić na elewacji: ramki wokół okien ?? A może jakieś drewno?? Szukam inspiracji.

Jak usłyszała moja starsza córcia, że będziemy mieli kozę w salonie... to było trochę śmiechu. Ale dzieci to są fajne i takie szczere ... aż do bólu.
No właśnie, zmieniła mi się koncepcja, bo chciałam zrobić zaraz po tynkach kominek, żeby palić w zimę ale doszłam do wniosku, że mamy tyyyyyyle drzewa, że grzech żeby się zmarnowało (sprzedawać też za bardzo się nie płaca) więc kupujemy kózkę, nie za małą i nie za dużą - szukam takiej w sam raz.
Nie jest to łatwe zadanie, bo na allegro są albo drogie albo... powiem szczerze trochę beznadziejne - średnicy 30cm - a co ja tam sobie włożę :))
Także szukamy, szukamy ... pomalutku, bo jeszcze troszeczkę czasu mamy.
Już się nie mogę doczekać tego ciepełka w saloniku, eeehh....
Serce się raduje jak widzę jak szybko ekipa wykonuje ocieplenie. Panowie uczciwie pracują cały dzień - nawet jak dla mnie przychodzą zbyt wcześnie bo każą sobie wyłączać alarm o 6 am. A oto efekty ich pracy:










Panowie w środku robią tynki. Na piętrze już są zatarte na gładko. Wyglądają przyzwoicie. Po długich rozważaniach - i terminowych i finansowych - zdecydowaliśmy, że zrobimy tradycyjne tynki cementowo-wapienne zacierane piaskiem kwarcowym.
Druga ekipa robi elewację, 15cm styropianu grafitowego firmy Genderka.
A w między czasie inna firma wstawiła nam bramę garażową. Jestem zadowolona, bo to oznacza, że będzie można wykończyć garaż na gotowo -jedna ekipa położy wełnę mineralną na sufit i ściany od strony domu a Panowie od tynków mają jeszcze położyć warstwę wierzchnią żeby można wszystko było pomalować farbą i żeby wyglądało jak tynk.
Pomału do przodu - ale już jest bardzo zimno, jak byłam w piątek na działce to powiem szczerze podziwiałam tych chłopaków, że mają zacięcie w taką zimnicę pracować, ale ja się cieszę.






Jest sucho. Tak stwierdziliśmy jak Panowie elektrycy wkopywali nam słupy energetyczne, na 2 metry nie było wody. Dlatego postanowiliśmy jeszcze w tym roku zrobić fundamenty pod ogrodzenie od strony drogi i pod przyszły śmietnik.






Komentarze