wpisy na blogu

 I mamy juz daszek ...niestety na zywo jeszcze nie nie widzielismy jak on wyglada :( no coz uroki pracy za granica ..Prace na dachu troszeczke sie przeciagnely, ze wzgledu na pogode ale jeszcze tylko kilka poprawek i wykonczen i nastepny etap w budowie naszej wiosny zostanie zakonczony :)..

 witam wszystkich blogowiczow po dlugiej nieobecnosci,prace jak widac nad nasza Wiosna trwaja i beda trwac nadal jednak bez naszej nieobecnosci (uroki pracy dalekooooo od domku ...) troche ciezko jest nam opisywac kolejne etapy budowy przy ktorych nas nie ma ;( dlatego wiec nasz blog zostanie na czas nieokreslony zawieszony :((( ..a ponizej ostatnie poczynania Naszego majstra i nasza WIECHA :) przy ktorej juz bylismy obecni :)(oczywiscie zgodnie z tradycja mala impreza sie odbyla )

.....w polowie lipca wchodzi nastepny fachowiec ktory bedzie pokrywal nam daszek dachowka Robena -kolor jesienny lisc :) slyszelismy wiele opini na temat tej dachowki oczywiscie dobrych i zlych jednak decyzja juz zapadla jest to Naszym zdaniem najbardziej odpowiednia dachowka na nasz dach nie wspomne juz o jej  przeslicznym kolorze  ...no ale o gustach sie nie dyskutuje :) to jest oczywiscie Nasz wybor i nasze spelnienie marzen...musze jednak przyznac ze duzo nam pomogl blog naszych wiosnowiczow z Bartoszyc ,ktorzy rowniez maja ta dachowke :) niestety jeszcze nie mielismy okazji zobaczyc ich domku na zywo ale mam nadzieje ze w przyszlosci wpadniemy na mala kawke ;)

.............mielismy tez goscia na budowie ....ktorego odwiedziny daly nam duzo do myslenia :)))))))))))))

i wyladowal wlasnie na naszej sypialni :)))))hmmmmmmmm

...jezeli mowimy o naszej  sypialni...oto z niej widok :))...juz tesknie za tym krajobrazem;(

a tak prezentuje sie nasza wiosna na dzien dzisiejszy ( od strony tarasu ) :)......iiiiiiiiiii gdzies  w oddali ja :)

i od frontu :).i znowu ja :)

w trakcie kiedy nasz majster kladl pape na dach...ja postanowilam zrobic mala sesje ....ze slimakiem w roli glownej ..mysle ze wyszlo calkeim niezle ....no coz w sumie troche relaksu w takcie budowy nie zaszkodzi ;D ...........a w oddali ................nasz domek ;)

i nasza kochana babcia ktora mimo wieku rowniez pomagala nam na budowie :)

Nasza Wiosenka pnie sie do góry w oszałamiającym tempie jak widać na załączonych zdjęciach.Dwa dni zajęło naszemu majstrowi "wyciągnięcie" murów:))Zrezygnowaliśmy z drzwi w pomieszczeniu gospodarczym i okrągłego okna to narazie tyle naszych zmian:)))