wpisy na blogu

Kolejne pomieszczenie w naszym domku mamy no prawie ukończone. Pozostało ofugować podłogę oraz pomalować sufit ale to już małe piwko :) Niestety zdjęcia mam bez fugi na ścianach i bez "wyposażenia" łazienki.Pełny obraz pozostawię na później.

W ramach przerwy gipsowania i szlifowania ścian czyli dla urozmaicenia "roboty głupiego" w ruch poszły płytki oraz klej i takim oto sposobem powstała glazura w małej łazience

Dnia 29 grudzień 2015 w naszym kominku zapłonął pierwszy płomień. Jest to kominek typ Aquario M 12 z płaszczem wodnym, który jest podpięty do zbiornika 250 l.z dwoma wężownicami.Docelowo będzie zamontowany sterownik elektroniczny oraz piec gazowy kondensacyjny.

Po pewnym czasie mąż wpadł na jeszcze taki pomysł by odzyskać ciepło z komina i owinął go rurką miedzianą przez nas nazywaną "destylatorem" jak za PRL-u (jak ktoś pamięta stare (dobre) czasy)

Po trudach mocowania profili oraz płyt na poddaszu, przyszła pora na parter-a oto tego efekty.

Rozpoczeliśmy nowy etap.Podłogi na parterze schną więc pora na powrót na poddasze.Lecimy ze stelarzami oraz z płytami gipsowymi.Niezła "zabawa" z uwagi na te nieszczęsne spady,kąty,skosy czy Bóg wie jak to nazwać bynajmniej chodzi mi o sufit .Mam jednak nadzieję, że to jakoś wyszło.