Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

zarnowiec-dws

wpisy na blogu

Dom jak malowany

Blog:  zarnowiec-dws
Data dodania: 2019-09-24

Cześć, na imię mam Dorota i jestem uzależniona od malowania. Serio! Przyszedł czas na impregnację naszego domu i kto jak nie ja zrobi to najlepiej 😋 

W sumie to kolejna impregnacja, bo pierwsza była na etapie zbijania ścianek. Wielu z Was rezygnuje z drewna ponieważ trzeba je zabezpieczać, malować itp., a ja mam odwrotnie i kocham to robić. W moim rodzinnym domu, kiedyś dawno, dawno temu malowało się nie tylko ściany, ale drewniane okna, drzwi i podłogi. Uwielbiałam zapach farby i to, że po malowaniu wszystko było takie czyste i wyglądało jak nowe. Lata minęły, a mi to uczucie nadal towarzyszy. No to co? lecę z tym malowaniem całego domu 😉

Pozdrawiam Dorota



6 Komentarze
Data dodania: 2019-09-24 22:26:52
Noooo... z tym pędzlem wyglądasz prawie jak Boznańska :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-24 22:56:22
A już myślałam, że przy tym grillu bardziej Okrase przypominam 😉
odpowiedz
Odpowiedź do naszfamiliaris
Data dodania: 2019-09-24 22:43:05
Wow tak pięknie to opisałaś, że aż poczułam tą farbę i ten klimat :) super powodzenia w tym malowaniu :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-24 22:59:24
Dzięki, no i sama widzisz, że farba jest uzależniająca, a zwłaszcza ta dawna olejna 😉
odpowiedz
Odpowiedź do koliberek
Data dodania: 2019-09-25 20:20:55
A myślałam że tylko ja mam takiego fioła. Też lubie malować a już wogole drewno. 😊
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-25 21:36:50
No to witaj w klubie :)
odpowiedz
Odpowiedź do domvikinga

Śmierć kierownika budowy

Blog:  zarnowiec-dws
Data dodania: 2019-09-19

Kochani, mamy problem. Jakiś czas temu zmarł nasz kierownik budowy o czym dowiedzieliśmy się dopiero w momencie próby kontaktu z nim po kilku miesiącach jego nieobecności na budowie. Telefon nie odpowiadał, a po wpisaniu danych w internecie wyskoczyło nam miejsce pochówku :( Niestety nie bardzo są chętni na przejmowanie budowy po kimś mimo, że przecież nikt tu nie zawinił. Dostaliśmy kontak do potencjalnego chętnego, ale cena zwaliła nas z nóg. Mam prośbę do osób z Gorzowa lub okolic o ile takie są, czy mogą nam kogoś polecić. Będę wdzięczna za każdą informację. Pozdrawiam Dorota


10 Komentarze
Data dodania: 2019-09-19 13:16:40
Masakra, nie rozumiem dlaczego ktoś nie chce Was 'przejąć' - dokładnie jak piszesz, tu nikt nie zawinił. My płacimy 500zł na rok do momentu odbioru, a że budowaliśmy 1,5 roku to zaplaciliśmy za kierownika 1000zł, ani razu nie był na budowie... ;) - u nas tak jest.
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-19 13:27:30
My 1000 zł.zapłaciliśmy przy podpisaniu umowy i drugie tyle miało być na zakończenie prac. Niestety pieniądze przepadły, kierownika nie ma, a kolejni widzą okazję do zarobku.
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-19 13:42:29
A żona kierownika budowy? Smutne jest to tez, ze nikt was nie poinformował...hmmm..my np.kierownikowi od razu oddaliśmy dziennik budowy, on tez nas ma nas zapisanych. Smutna sprawa
odpowiedz
Odpowiedź do zarnowiec-dws
Data dodania: 2019-09-19 14:14:08
Pan mieszkał sam, był starszym człowiekiem bardzo aktywnym zawodowo. Z tego co mówił miał córkę, ale wyjechała za granicę. Zresztą my nie chcemy dodzyskiwać zapłaconych pieniążków. Zmarł człowiek i to jest smutne, ale dla nas okazuje się problematyczne.
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-19 16:16:42
To straszne :( mam nadzieje, że ktoś was 'przyjmie' i nie weźmie miliony monet, oby ktoś Ci polecił jakiegoś kierownika ;)
odpowiedz
Odpowiedź do zarnowiec-dws
domeos  
Data dodania: 2019-09-23 09:29:07
U nas tak bylo, kierownik budowy zmarł pod koniec stanu surowego na szczęście w czas się z nim rozliczyliśmy została trzecia transzą, kolejny kierownik przejął nas bez rzadnych problemów
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-23 13:53:17
U nas w sumie problemów też nie robią, ale cena 5tys. to lekkie przegięcie. Myślę, że poniżej 3 tys. nie zejdziemy, więc trzeba to jakoś przełknąć. No i teraz będziemy płacić przy każdej wizycie po zakończeniu danego etapu. Nie zależy nam tylko na wpisach w dzienniku, ale na rzetelne spojrzenie fachowym okiem, więc trzeba płacić. Wkurza mnie jednak, że przez rok ceny za kierownika budowy poszły o min. tysiaka w górę.
odpowiedz
Odpowiedź do domeos
Data dodania: 2019-09-24 07:44:45
ale historia...szok po prostu, cena 5000 to przegięcie, zwłaszcza, że przecież nie jesteście na stanie zero, może poszukacie przez olx? my z takiego ogłoszenia braliśmy dwóch ludzi i byli generalnie ok, może w nadzorze budowlanym kogoś polecą, bo to sytuacja naprawdę wyjątkowa
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-24 17:12:24
Wykorzystujemy wszystkie dostępne kontakty. Sami również daliśmy ofertę w internecie i wygląda na to, że w naszym regionie ceny poszły w górę. Zdecydujemy się chyba na panią KB za 3 tys. zjechała trochę z ceny, bo chciała o 500 zł.więcej. Mąż twierdzi, że ma profesjonalne podejście do sprawy i raczej wszystko dobrze sprawdzi, a na tym nam zależy. W zasadzie na trzech wizytach powinno się zakończyć, bo u nas dom już jest, więc trzeba wszystko pomierzyć. A ponieważ mój mąż to perfekcjonista wszystko jest perfekt 😄 Potem więzba, wykończenie i koniec wizyt. Trudno trzeba to przełknąć i ruszyć dalej.
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-09-24 19:17:53
No to 3000 to jednak mniej niż pięć, a niestety niektórych rzeczy człowiek na budowie sam nie załatwi choćby i bardzo chciał, ceny coraz wyższe bo już się mówi o hamowaniu gospodarki, to trzeba drzeć póki jest z kogo... ;)
odpowiedz
Odpowiedź do zarnowiec-dws

Idziemy w górę!

Blog:  zarnowiec-dws
Data dodania: 2019-09-18

O ja pitole! Co to był za czas... jeszcze tylko najbliższa sobota i długo nie chcę słyszeć o żadnych belkach. Trwają prace na poddaszu w związku z dachem. Postawiliśmy cztery słupy podtrzymujące konstrukcję i jak na złość tego dnia tak wiało, że nim je mąż zamocował to  staliśmy z teściem przy nich  jak po spożyciu % Dwa słupy są przy otworze na schody, więc można powiedzieć, że balansowaliśmy nad przepaścią. 

No i skoro już przeszłam do tematu schodów, to są!!!  W projekcie mamy zabiegowe, które zwyczajnie mi się nie podobają, ale mój cudowny małżonek zrobił wszystko, żeby były ze spocznikiem. Póki co w wersji roboczej, ale i tak jestem w nich zakochana, a synkowi tak przypadły do gustu, że zrobił sobie tam bazę 😀



Podobają mi się takie klimaty, a jak będzie zobaczymy.

Udało się nam również położyć płatew po jednej stronie, a kolejna w najbliższą sobotę. Był stres, było ciężko i trochę zachodu, bo nie pomyśleliśmy i zapomnieliśmy o przeniesieniu belki na właściwą stronę, kiedy poddasze było jeszcze puste. I tak trzeba było tańcować między słupkami i zastrzałami. 

Jak przeżyję sobotę, to będzie kolejny wpis 😉 Pozdrawiam Dorota



2 Komentarze
Data dodania: 2019-09-23 18:36:36
Super 👌 Schody tak fajne że myślałam że to Już u na gotowo :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-23 21:06:21
W schodach jestem zakochana i jeśli zabraknie kasy na dębowe, to jak dla mnie i te mogą zostać 😉 Najważniejsze, że teraz wchodzimy na górę wygodnie.
odpowiedz
Odpowiedź do domvikinga

Szczytowania ciąg dalszy ;)

Blog:  zarnowiec-dws
Data dodania: 2019-08-28

U nas zgodnie z planem postawiliśmy drugą ścianę szczytową. I właściwie to już koniec ścian zewnętrznych 😀 Zostaną jeszcze do zrobienia trójkąty na ścianach szczytowych, ale to potem. Teraz bierzemy się za obicie ich płytą i szykujemy do robienia dachu.

Strona południowa:

Strona północna:

Pozdrawiam


6 Komentarze
Data dodania: 2019-08-29 17:10:45
Świetnie brniecie do przodu. Upały pewnie w tym nie pomagają. Planujecie zamknąć budowę przed zimą?
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-29 22:33:48
Szczerze to my raczej niczego nie planujemy 😋. Wiem, że brzmi to dziwnie, ale życie pokazało że w naszym przypadku nie ma co planować. Robimy w swoim tempie, własnymi siłami i tyle na ile finanse pozwalają. Głupio mi to już pisać, ale pogoda nam nie pomaga. W Gorzowie mamy upały jak diabli, a do wczoraj nic nie padało.
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-29 23:19:38
Myślę że takie myślenie ma swoje plusy. Na spokojnie.. Ile sił i ile pieniążków. U nas trochę na dziko. Ale tylko dlatego że mamy komunie w maju. Chcemy zdążyć. A jak będzie... Zobaczymy. To prawda upały są straszne. Wręcz zniechęcają do pracy na budowie.
odpowiedz
Odpowiedź do zarnowiec-dws
Data dodania: 2019-08-30 06:31:55
niezmienne Was podziwiam, że robicie to wszystko sami! my załatwiamy różnych wykonawców, więc właściwie do roboty mamy wybranie jakiegoś, ustalenie terminu, dopilnowanie i zapłacenie, a jak myślę sobie, że znów gdzieś mam dzwonić to warczę na telefon :D Niech się Wam mury pną do góry! :D
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-30 09:44:13
Załatwianie wszystkich formalności i umawianie fachowców, zwłaszcza wszystkich potrzebnych na jeden dzień i godzinę daje w kość i jest przy tym kupę nerwów. Dlatego wierzę Ci, że można mieć dość. My niestety też warczymy, ale na siebie. Ten tydzień jest dla nas trudny. Chcemy w miarę zabezpieczyć dom przed zimą, ale musimy mieć dach, a tu takie temperatury, że po pracy ciężko wogóle ruszyć nogą 😋 Chyba mamy lekki kryzys, ale ponoć to normalne.
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-08-30 14:59:15
idzie Wam genialnie!!! a my tez mamy rozne kryzysiki 😋😋😋 w koncu jak sie ma robote i jeszcze buduje dom i czlowiekowi oczy sie robia coraz wieksze od cen za materialy czy robocizne to mozna miec dosc, zwlaszcza ze temperatury sa mordercze,na szczescie podobno to juz koncowka 😊 moj malzonek ostatnio z przerazeniem zobaczyl ze od jezdzenia w te i we wte nabilismy kilka tys km 😁
odpowiedz
Odpowiedź do zarnowiec-dws

Szczytujemy :)

Blog:  zarnowiec-dws
Data dodania: 2019-08-17

Co ja będę dużo pisać jak tytuł mówi wszystko 😉 Najlepiej przedstawię to na załączonym obrazku i uprzedzam, że to jeszcze nie koniec szczytowania, bo na drugim boczku, za tydzień będzie powtórka.

Pozdrawiam Dorota


6 Komentarze
Data dodania: 2019-08-17 23:50:48
Podziwiam, że sami budujecie dom! :) Gratuluję determinacji i siły! :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-19 13:26:54
Jak to powiedział mój mąż zaraz po synu jest to nasze dzieło życia 😂 I chociaż sił czasem już brakuje, to trzeba skończyć co się zaczęło. Pozdrawiam
odpowiedz
Odpowiedź do amarantus4
Data dodania: 2019-08-18 07:22:18
misterna robota na garażem :))) wygląda imponująco!
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-19 13:29:41
Miło kiedy innym również się podoba, dlatego dziękuję za docenienie naszej pracy 😁
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-08-29 17:05:56
Brawo wy! Super wygląda. :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-29 22:35:20
Dziękuję 😀
odpowiedz
Odpowiedź do domvikinga
zarnowiec-dws OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 21037
Komentarzy: 132
Obserwują: 21
Wpisów: 30 Galeria zdjęć: 133 Koszty
Projekt ŻARNOWIEC DWS
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - drewniana-szkielet
MIEJSCE BUDOWY - Gorzów Wielkopolski
ETAP BUDOWY - IV - Dach