wpisy na blogu

Pomału do przodu:) Pogoda dawno już zamówiona i działamy dalej:)
Szalunki na strop gotowe, nad salonem, jadalnią i kuchnia z płyt osb, nad resztą deski.Teraz jeszcze zbrojenie, wizyta Kierbuda i zalewamy.Zapraszam na fotorelację

Wreszcie z tygodniowym opóźnieniem... Robią się też nadproża okien narożnych i jutro chłopaki zabierają się za strop.Mam nadzieję,że sprawnie im pójdzie, bo jakoś tak zimno się robi

wylane :) była mała przerwa techniczna i jutro chłopaki zabierają się za strop.Nadproża okien narożnych zostaną wylane razem ze stropem.Opóźnił się nam ten etap o jeden dzień ponieważ pan z miejscowej betoniarni obraził się na nas,że nie braliśmy od niego betonu na fundamenty,itd.Kręcił nosem i stwierdził,że teraz to musi być cena extra  Więc zadzwoniliśmy do  "naszej " betoniarni,notabene oddalonej o 30 km i beton był u nas następnego dnia, i w dodatku tańszy Teraz pozostaje aby zaklepać pogodę i ruszamy dalej :)

Nasze dalsze postępy.Jutro chłopaki zabierają się za nadproża.Tempo mają całkiem niezłe, biorąc pod uwagę, że pracują we dwóch w porywach do trzech.Mam tylko nadzieję, że wyrobimy się przed zimą:)
A tak wygląda nasza budowa (sory za bałagan) :


Moje big okno tarasowe :))

W poniedziałek przyjechał Solbet:


Inwestorzy w akcji, hihi :
Przy okazji dowiedziałam się, że pustaki są mojego syna:)hmm.Nie ma co- najpierw u teściów, teraz u Niunia B., człowiek ma nadzieję na własny kąt, a tu nici...:)
A w środę chłopaki zaczęli murować:
 
A na dzień dzisiejszy wygląda to tak:






Pozdrawiam :)