wpisy na blogu

Ostatnio trochę ciszy w dzienniku ale nie na budowie, bo doszliśmy do stropów (doszliśmy hehe - nasza ekipa doszła) a jak wiadomo stropy wymagają układania, podpierania, zazbrajania a to ciężka, mozolna i powolna praca, no ale pierwsze efekty już są. Mamy wylany strop nad garazem i ułożoną terive na reszcie domu, wymurowane są kominy (do poziomu stropu), szalowane schody, nadproza itp. itd.

Teriva nad częścią mieszkalną:

Garaz:

Domek w całej okazałości, stan na wczoraj wieczór:
(chłopaki pozastawiali sobie okna - straszne wygwizdowo to nasze Brąchnowo)

Widok z sypialni:

Pozdrawiam

Mury zostały dalej podciągnięte i dziś ekipa zaczeła układanie belek pod strop nad garażem, chcielibyśmy we wtorek zalać strop i niższy bieg schodów.

Muszę przyznać że zaczyna to wyglądać jak dom :)

Na ostatnim zdjęciu widać elementy kominu, zdecydowaliśmy się na Schiedela Rondo i Rondo Plus do kominka i pieca retorowego. Z budowy dwóch kominów wentylacyjnych (tych z frontowej połaci dachu) zupełnie zrezygnowaliśmy ponieważ będzie zastosowana rekuperacja.

Skoro fundamenty już skończone to ekipa zabrała się za stawianie ścian, równolegle jest wykonywana izolacja fundamentów i wylewki pod posadzki.

W piątek wyglądało to tak:

 Dziś zasypaliśmy fundamenty, niestety zabrakło nam 2-3 wywrotek piasku więc musimy dokończyć jutro, weszło 13 wywrotek po 19-20 ton każda. W trakcie zasypywania i zagęszczania ułożyliśmy też kanalizację z jednym dodatkowym wpustem pod schodami na wypadek jak byśmy się zdecydowali mieć tam toaletę.

W sobotę ustawiliśmy też mały blaszak na podręczne narzędzia i materiały: (dzięki Bartez)

Fundamenty już prawie wymurowane, pomalowane Dysperbitem (grunt) i Abizolem ST. Jutro koniec murowania i malowania, na Abizol przyjdzie styropian, siatka i Bolix.