wpisy na blogu

03.08.2018

Dziś z Ewcią wstępnie położyliśmy folię kubełkową, niestety zapomnieliśmy porobić zdjęć w trakcie, po południu przyjechała mini koparka, wykopać rów pod kabel zasilający, w 2,5h wykop na 1,2m, podsypka 20cm z piasku, kabel w arocie, i znow piasek, na to folia niebieska i zasyp ziemią, a na koniec dnia z żoneczką odcięliśmy nadmiar folii, i zamontowaliśmy listwy.

02.08.2018 

Dziś , przyjechała mini koparka, ze względu że piach na zasyp nawalił i będzie dopiero na poniedziałek, może i lepiej bo na spokojnie zrobię drenaż .

W sumie 3h pracy mini koparki i 52mb wykopu pod drenaż ze spadkiem 3-4 stopnie, wykop dwóch jam pod studzienki chłonne.

01.08.2018

Poklejone, pofugowane i wszystkie nierówności styro od góry podocierałem pacą.

30.07.2018

Dziś dopiero o 16:30 przyjechała dostawa styropianu, więc koło 17:00 zacząłem go kleić, po docinałem na jedną ścianę i przykleiłem na pianę, szło całkiem przyjemnie, na koniec powypełniałem wszystkie szczeliny, jutro mam nadzieje że wszystko poprzyklejam i położę folie kubełkową.

Dziś miał być też piasek 120 ton, ale będzie jutro.

28.07.2018

Dziś były drobne prace, poprzykręcałem bednarki do ścian, zrobiliśmy podkop i przepust pod wodę, próbowaliśmy wkopać rurę drenażową fi315 ale wiercenie i kopanie w tej glinie okazało się mordęgą,  Ewcia  pojeździła po wiosce i na środę załatwia mini koparkę, to za jednym zamachem machnie rowek do drenażu i pod kabel do skrzynki. 

Więc za wiele się nie dzieje, ale jest to też spowodowane leceniem sobie w kulki w hurtowni z moim styropianem, już moglibyśmy z Ewą kleić a facet z hurtowni codziennie powtarza że już czeka na dostawę bo zamówił, żonka mówiła już w piątek żebym zrezygnował u nich i kupił w innej hurtowni, ale jakoś mi głupio jak już zamówiłem (mięczak ze mnie) ale w poniedziałek z rana zadzwonię i jak do 11 nie będzie to rezygnuje.

Na polu u sąsiada pojawiły się bele, więc zuch już musiał się wgramolić.

Test TARP-a