wybór wkładu kominkowego
Wbrew pozorom wybór wkładu kominkowego jest pewnym problemem. Mimo niewątpliwie dużego rynku wkładów i typowej powierzchni naszego domu wybór był bardzo trudny (tylko z oknami mieliśmy podobny podoblem). Poniżej przedstawię wkłady jakie braliśmy pod uwagę i ich wady (subiektywne być może):
- Laudel Prestige 6270-52 14kw : obawa o jakość (być może nie uzasadniona), ale zawsze to niestety "francuz",
- Dovre 2100S 11kw: minimalnie za mała moc, brak dopalania spalin, brak dolotu powietrza z zewnątrz, palenisko otwierzane na lewo,
- Dovre 2175CBS 10kw: za mała moc, mały wylot (150mm), wermikutil (dla mnie to wada), sporo negatywnych opinii na forach związanych z niedostatecznym dolotem powietrza,
- Dovre 2180 CBC 15kw: trochę za duży (narożnik bedzie u nas ok. 2m od kominka, przy tym wkładzie ciężko byłoby na nim wysiedzieć), negatywne opinie dot. niedostatecznego dopływu powietrza z zewnątrz,
- Jotul I 80 RH Panorama 12kw: za mały, za mała moc (w instrukcji niemieckiej moc określono na 9kw w polskiej na 12kw), szyba panoramiczna, najbrzydszy w stawce,
- Jotul I 530 Fl 12kw: moc zawyżona jak wyżej, mały,
- Jotul I 18 Panorama 15kw - mocarz pod każdym względem, produkt bez zarzutu i doskonale przetestowany (jeden z najbardziej popularnych), ale... niestety: za duży (nie da się siedzieć 2m od rozpalonego na full, szyba panoramiczna (gdyby produkowali go z płasną byłby to wkład prawie idealny).
Do ostatecznej rozgrywki przeszły: Dovre 2100S i Jotul I 18 Panorama. Wygrał Dovre, choć szły łeb w łeb. Nasz wkład będzie zasilał również pomieszczenia na górze poprzez wymuszony DGP.
A oto nasz 135 kilowy kawał norweskiego żeliwa:

Komentarze