Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

a-la-gracjan2

wpisy na blogu

Początki...

Blog:  a-la-gracjan2
Data dodania: 2011-03-25

Wiem, początki są trudne, ale gdy kasuje się cały pierwszy wpis przez przypadek to człowiek się na prawdę zniechęca blog budowlany - mojabudowa.pl

No cóż, zacznę jeszcze raz.

Pobraliśmy sie we wrześniu 2009 roku po 7 latach znajomości. Na początku zdecydowaliśmy, że będziemy mieszkać u teściów, w domku wolnostojącym, ze szwagierką. Zrobimy na górze salon, łazienkę, kuchnię i sypialnię. Ale szybko doszliśmy do wniosku, że chcemy mieć własny domek. Oczywiście nie dlatego, że teściowie są nie ok, a w ręcz przeciwnie, są bardzo ok, ale z chęci posiadania czegoś własnego. Dzięki mieszkaniu z teściami zaoszczędziliśmy już ponad 15 tysięcy, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni.

Z działką nie było problemu, bo rodzice przepisali nam rok po ślubie spory kawałek pola na przeciw mojego rodzinego domu, za którym tęsknię i do którego zawsze chętnie wracam. Oczywiście nie obyło się bez rodzinnych sporów, a moja siostra do tej pory się nie odzywa do rodziców i rodziny. Dużo by tu o tym pisać, ale przejdźmy do przyjemniejszych rzeczy.

We wrześniu 2010 rozpoczęliśmy buszowanie po internecie w poszukiwaiu interesujących projektów. Wybrałam kilka, z czego mojemu mężowi od razu spodobał się Gracjan. Wtedy wiedziałam, że itsnieje wersja z garażem dwustanowiskowym, ale nie mogłam znaleźć zdjęć. Wybór padł na Gracjana z garażem dwustanowiskowym. Udaliśmy się do poleconego architekta, żeby zaprojektował nam coś na wzór. I tak zrodził się nasz domek, w którym trochę pozmienialiśmy. A mianowicie:

- zlikwidowaliśmy łazienkę na dole i przenieśliśmy ją do pokoju, który

- został pomniejszony o wnękę we wietrołapie na szafę

- zlikwidowana spiżarka powiększyła kuchnię

- schody zmienione z zabiegowych na dwubiegowe z wciętym spocznikiem nad strych

- z którego wchodzi się między innymi do garderobo-schowka

- z balkonu nad wykuszem wchodzi się oddzielnie przez dwa pojedyncze okna balkonowe do dwóch pokoi

- zlikwidowane wszystkie balkony, oprócz tego nad wykuszem, nad wejściem będzie daszek, a z tyłu domu dwa podwójne okna balkonowe z balustradami

- zlikwidowane okno od wykuszu na taras

- na strychu dodane dwa okna w ścianie szczytowej

- zlikwidowana lukarna nd garażem

- garaż powiększony o niegdyś łazienkę mieszczący dwa samochody i nieco wydłużony na tył domuaby pomieścić na całej długości kotłownię.

To by było na tyle na dziś. Jutro opiszę nasze zmagania papierkowe.

Pozdrawiam serdecznie blog budowlany - mojabudowa.pl

3 Komentarze
Data dodania: 2011-03-25 20:00:36
witaj
Swietne opowiadanie, nie przejmuj sie siostra cale zycie nie bedzie sie gniewac. Bardzo fajnie ze rozpoczynacie przygode z budowaniem domu, tylko trzeba uzbroic sie w cierpliwosc. Zycze powodzenia i trzymam kciuki.
odpowiedz
Data dodania: 2011-03-25 20:08:57
Domeczek na pewno bedzie cudny a najwazniejsze ze wasz! A siostra sie nie martw-przejdzie jej
odpowiedz
Data dodania: 2011-03-26 10:35:05
dzięki serdeczne :)
odpowiedz
a-la-gracjan2 OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 39994
Komentarzy: 173
Obserwują: 69
Wpisów: 60 Galeria zdjęć: 207 Koszty
Projekt INDYWIDUALNY
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Mierzęcice
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia