wpisy na blogu

Właściwie to nie pokazywała jeszcze łazienki, w sumie jeszcze jest nieskończona, musimy wymienić listwy nablatowe na delikatniejsze, przykleić umywalkę i takie tam. Oto ona, zgdonie z ruchem wskazówek zegara.

Ups, trochę niewyraźne,ale to na szybko z telefonu.

Dorobiliśmy się równiez lampy w salonie, okazyjnie kupiona w promocju w BRW.

A świeci tak:

Mamy też już szafkę pod telewizorem, która z resztą widać na poprzednim zdjęciu. A tutaj mój kamuflaż otworów pod kominek

Ówczesna jadalnia, romantycznie, tylko dla dwóch osób. Na razie komdy które będą docelowo w sypialni stoją w jadalni.

Tak samo jak szafa, stojąca w wiatrołapie. Sprawdza sie rewelacyjnie, i na razie tam zostanie.

Drziw wewnętrzna i schody, na razie z czerwonym dywanem, ale już niedługo.

W sierpniu planuję tydzień urlopu. Wejśc muszę dopokoju nad garazem i do przedpokoju na órze, czeka nas doszlifownaie gipsu, ścianki kolankowe nad garażem, położei tapety na ścianie przy schodach i malowanie. Jak przyjda schody wszystko musi byc zrobione.

Pozdrawiam!