wpisy na blogu

halo!

w końcu połączylismy dwie skrzynki jednym kablem elektrycznym ziemnym, jest już wkopany i od szafki pomiarowej dociagniety do skrzynki budowlanej. Kupiliśmy docelowo go nawet więcej pod katem pociągnięcia już do budynku. W końcu z oświadczeniem do energetyki a tam juz podpisanie umowy i kolejny stały wydatek na palcu budowy. Licznik mają założyć w ciagu 7 dni. Mniejsze zło w sumie wybralismy, gdyz od pewengo czasu pracuje tam agregat a oto kilka zdjęc z realizacji.

Muszę przyznać, że ceny kabla różne nawet w hurtowniach plus do tego gniazdko i bezpieczniki ach!!!

dzisiaj zaniosłam potwierdzenie wpisu do hipoteki dla banku żeby szybko obniżyć marżę a potem do notariusz, żeby ustanowić służebność w drodze dla energii i zobaczyłam na scianch mój klimacik takie przykładowe aranżacje z czerwoną cegiełką

Ze łzami w oczach z wściekłości bezsilności lece do pracy, zastanawiam się co dzisiaj czy robia czy zabierają zabawki z paiskownicy i walą się łopatkami po głowie. :)ale  tak serio to do smiechu mi nie było jak tu ich pogodzić gdzie szukać kompromisu, po jakims czasie odezwał się w końcu Darek-ukatrupić to mało i nie śmiało szepnął, ze cos tam robią i że w przyszłym tygodniu mediacje kierownik może zostać ale Daruś bierze go na siebie oj ten pan Stasiu ma te swoje 60+ i..., a Pan Andrzej działa dalej i tak musiałam jechać na teren ich wojny, żeby dopasować klucze od skrzynki energetycznej i zamontowane bezpieczniki

Kochani

długo czekaliśmy na prąd i jest upragniony, no tak nie do końca czekamy i czekamy na faktirę, zeby sie oczywiście rozliczyć i biec po prąd budowlany... zgodnie z umową i rozenaniem u znajomych miała być to kwota ok 1200 zł, ale sama z synkiem poleciałam do energetyki odebrać duplikat i zdębiałam kwota 4300 :oooo, o kur... skąd

nie dawało mi to spokoju po kilku godzinach zaczełam dociekać u źródła, moc mocą tzn im większa tym drożej, ale doszła jeszcze odległość jaka musiał pokonać kabel podciagniety do nowo postawionej skrzynki, aż o 80m!!!!!!!! uważajcie i pytajcie w umowie tego nie ma zawartego, szacunkowa kwota ok 750 zł netto, i nic po za tym żadnych odległości i...a niech. W każdym bądź razie ta niemiła kosztowna niespodzianka zapłacona, ale szykuję reklamację i zapytanie co jest moje jak potem pozostali maja partycypować w kosztach bo juz będą mieli mniej do prądu niż te cholerne 200m !!!!!

chciałam zachować jakas chronologię no ale nie da się jak to na budowie spróbuję wrzucić kilka zdjęć aby pokazać ten poczatęk. Myslałam, że będzie wszystko po kolei. ale Pan poprosił mnie na działkę we wtorek 15.09.2015 oświadczył, że już w śorde zaczynają. Ja w pracy Darek na wyjeździe, ale Pan Andrzej radzi sobie :)