Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

agataszsz

wpisy na blogu

Pozwolenia i archeolog

Blog:  agataszsz
Data dodania: 2019-04-23

Po uzyskaniu map od geodety i promes od dostawców mediów, po konsultacjach z architektem i dostosowaniu projektu pod nasze wymagania, przyszedł czas na składanie wniosku o pozwolenie na budowę. Jakie było nasze zdziwienie, jak się okazało, że mimo iż dom nie zahacza o teren objęty dozorem archeologicznym, jednak musi się to zadziać.  

Obecnie czekamy na wniosek od archeologa i przy dobrych wiatrach startujemy w czerwcu. :) 

Tutaj podgląd naszego usytuowania na działce. Zgodnie z zegarem naturalnym, czyli sypialnie od wschodu, taras od południa i zachodu, a pomieszczenia gospodarcze od północy. Tą przerywaną linią zaznaczona jest ta strefa archeologiczna. 

4 Komentarze
Data dodania: 2019-04-23 11:10:22
No to trzymamy kciuki :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-04-24 08:34:11
Dziękujemy! :)
odpowiedz
Odpowiedź do malinowydomek
Data dodania: 2019-04-23 14:07:33
Miliście wpisane w pozwoleniu na budowę, że musi byc nadzór archeologa? Pytam bo ja miałem napisane coś w stylu, że jak cś znajdę to muszę powiadomić, więc rozpoczącłem robotę i na szczęscie nic nie znalazłem. Zastanawiam się czy do odbioru coś będę potrzebował.
odpowiedz
Data dodania: 2019-04-24 08:33:35
W związku z tym, że obszar archeologiczny zahacza o naszą działkę, architekt jeszcze przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę zgłosił temat do archeologa, warunkując to tym, że urząd i tak wystosowałby pismo do archeologa i mogłoby to wstrzymać decyzję o pozwoleniu (musielibyśmy składać kolejny wniosek do konserwatora zabytków), więc woleliśmy to od razu załatwić. Archeolog będzie na dozór, czyli przy pracach ziemnych będzie miał prawo się rozejrzeć czy nic tam nie ma. :)
odpowiedz
Odpowiedź do komaszyczanianinie

Mamy to!

Blog:  agataszsz
Data dodania: 2018-10-29



Nasza działka. Po roku poszukiwań. Dlaczego akurat TA?

12 arów, wjazd od północnego zachodu, ogród od południa i południowego zachodu, pełne media w drodze.

 Życiowo:

  • bliskość miasta,
  • bliskość jeziora,
  • sąsiedzi - poczucie bezpieczeństwa, rozwinięte osiedle, 
  • cicha i spokojna okolica, 
  • oświetlone drogi i chodniki, 
  • nowe osiedle (zmniejszone zanieczyszczenie powietrza emitowane z pieców starego typu),
  • bliskość budynków użyteczności publicznej.

Technicznie:

  • dostępność mediów, 
  • ułożenie względem stron świata,
  • wielkość 10-12 arów - by zmieścić parterówkę ale nie mieć też ogromu pola do adaptacji, wychodzimy z założenia, że lepiej mieć mało ale zadbane niż ogrom lecz nieprzemyślany lub zarośnięty.

Ekonomicznie:

  • ulokowana w najprężniej rozwijającej się gminie powiatu gorzowskiego,
  • największy przyrost ludności jest właśnie w tej gminie - głównie w celach osiedleńczych, co wpływa korzystnie na rokowania w kwestii inwestycji i rozwoju. 

Szukając idealnego miejsca braliśmy pod uwagę tak wiele czynników wpływających na korzyść działki, więc trzeba było z czegoś zrezygnować. Co okazało się dla nas drugorzędną kwestią? 

  • Cena: blisko i tanio się nie dało. Po prostu. Bliskość do miasta była dla nas tak dużym priorytetem, że przeważyła na szali. Wychodzimy z założenia, że budujemy się na całe (lub większość) życia, a zaoszczędzenie 60 000 (przy zakupie działki za 50zł/m2 zamiast 100zł), co stanowi średnio 12% kosztu budowy całego domu (zakładając koszt ok. 500 000), jest mniej istotne niż komfort i standard życia,
  • Względna bliskość sklepów i przystanków autobusowych (mimo że jesteśmy mobilni to warto mieć taką alternatywę) - dlaczego względna? Dla niektórych 2km to żaden problem, ja bym raczej tyle nie chciała chodzić na przystanek :) - choć podejrzewam, że w przyszłości kiedy osiedle jeszcze bardziej się rozbuduje, przystanki powstaną, sklepy pewnie też bo widnieją takie miejsca w MPZP, 
  • Widok - po przeanalizowaniu ilości czasu spędzanej na "siedzeniu i patrzeniu przed siebie" stwierdziliśmy, że nie może być to dla nas czynnik decyzyjny; po zaaranżowaniu ogródka będzie równie piękny widok jak w pierwszej linii zabudowy od jeziora ;) (PS: 1. linia zabudowy od 150zł/m2 wzwyż).


Pozdrawiam i zapraszam do dalszej lektury wraz z postępami :) 

Agata






agataszsz OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 1693
Komentarzy: 4
Obserwują: 1
Wpisów: 2 Galeria zdjęć: 2 Koszty
Projekt NILA
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Kłodawa
ETAP BUDOWY - Brak