wpisy na blogu

Rok 2021 zakończył się pomimo różnych trudności związanych z pandemią, brakiem materiałów szczęśliwie. Zakończyliśmy prace wewnętrzne, przeżyliśmy pierwsze święta w nowym domu i odchorowaliśmy stres, zmęczenie związane z przeprowadzką i terminowością wykonawców. Wniosek: nie zamienilibyśmy za nic domu na mieszkanie w bloku. I choć wiąże się to z dużym wyrzeczeniem finansowym, wysiłkiem fizycznym i psychicznym czujemy, że jest to nasze miejsce na ziemi. Wreszcie czujemy się jak u siebie, a i pies zajął punkt obserwacyjny na kanapie, by obszczekać owczarka niemieckiego pojawiającego się od czasu do czasu za płotem. Życzę wszystkim budującym się, by jak najszybciej zakończyli prace budowlane i mogli cieszyć się tą przestrzenią, której często w bloku brakuje! Niech 2022 będzie dla Was pomyślny!

Górna łazienka skończona. Płytki z sieciówki. Choć na początku byłam sceptycznie nastawiona, to całościowy efekt mi się podoba:)

No i jest. Projekt kuchni gotowy i mam nadzieję, że w najbliższych dniach do realizacji. Brak górnych szafek wymusza okno narożne, z którego jesteśmy mega zadowoleni, bo będzie stanowił panoramę na cały ogród. Oby tylko sałatki z palców sobie człowiek nie zrobił z wrażenia:)

W pokoju chłopców pojawiły się kolory. Jeden chce mieć black red white, drugi (szczęśliwie z czarnego pozostał przy graficie). Reszta ścian łącznie z salonem (na zdjęciu tego nie widać) ale też ma kolor, zresztą moim zdaniem najpiękniejszy - biały granit Magnat. Na zdjęciu widać jakby był biały, w rzeczywistości jest delikatnie szary z połyskującym delikatnie refleksem.