wpisy na blogu

      Wczoraj rano panowie od podłogówki skończyli całą instalację i zrobili próbę- na piecu 95 stopni  wszystko hula jak należy ! Więc można wylewki robić. 

Pan "wylewkarz" ma się zjawić na dniach pooglądać co i jak wygląda i obiecał ,że w tym tygodniu "zaleją" . Jak nie w tym to w następnym - nie pali się...

    Pieniądze wydane i trzeba dalej zarabiać i oszczędzać 

Wczoraj przyjechali panowie od ogrzewania , zaczęli już po 5 rano,więc miałam wczesną pobudkę  Zobaczymy ile dziś zrobią, może jeszcze zdążymy z wylewkami przed odjazdem do NL 

no i rozdzielacz na górze:

panowie pracowali od 5 do 22,ale i tak nie dało rady wszystkiego skończyć. Przyjadą znów w sobotę. Więc w następnym tyg będą wylewki  jak ekipa będzie miała wolny termin.

W wolnym czasie zabraliśmy się również za obejście wokół domu,bo wyglądało tam ...szkoda gadać - wszystko zarośnięte, dziury wykopy i co tylko...

Ale teraz już jest o niebo lepiej ...

Ze styropianem uwinęliśmy się w dwa dni,pomogła mi mama,bo mój M nie może znieść "odgłosu" styro...  . Ale nawet sprawnie nam to poszło. 

Ekipa od podłogówki musiała przełożyć prace,bo majster się rozchorował...no i wylewki się też przesunęły...

a oto fotki podłóg:

A więc urlop i prace na budowie trwają 

W sobotę i niedzielę rozkładaliśmy styropian na podłogach na poddaszu:

A dziś zaczynamy dół. W czwartek przyjeżdża ekipa i będą robić podłogówkę i reszta ogrzewania,a we wtorek za tydzień wylewki  , tak , że grafik napięty 

no teraz kilka fotek z prac:

wczoraj również tata z moim M przygotowali rurę doprowadzającą powietrze do kominka, kupiliśmy rurę150fi - mam nadzieję,że przekrój będzie wystarczający.

miłego dzionka wszystkim,a my jedziemy na budowę....