wpisy na blogu

Dzisiaj na budowie była pracowity dzień - korzystając z ostatnich już ciepłych dni i że teren trochę obeschł postanowiliśmy wyrównać ziemię wokół domu.

Parę tygodni temu zwoziliśmy ziemię do wyrównania - 12 wywrotek ziemi nie gliniatej, nie czarnej, tylko takiej zwyczajnej - po 100zł za wywrotkę.

Dzisiaj od samego rana chodził spychacz, który jeszcze prze południem zamienił się z koparką.

obecnie działeczka zrobiłą się gładka jak stół (do pierwszej ulewy) i wygląda tak:

ten kibel zasłania

Poza tym na dachu pojawiły się już łaty i kontrłaty:

a elektryk pomalutku kończy dzieło - faktycznie wszystko wygląda na poprowadzone z głową i z dużym porządkiem - mam nadizeję, że tak będzie przez cały okres używania instalacji :)

to zdjęcie sprzed kilku dni - teraz wszsystko jest już uporządkowane, pospinane i w peszelkach

Prace na najbliższy tydzień:

- dokończyć łacnie dachu i czekamy na dachówkę

- uporządkowanie obejścia - nowe ogrodzenie między nami a sąsiadami i grabki w dłoń

- może pojawi się na budowie hydraulik, bo trzeba pomału przebić piony

- zakończymy elektrykę

- szukam pana od telewizorów i domofonów - żeby razem z elektrykiem uzbroił domek w odpowiednie instalacje