wpisy na blogu

W jaki sposób rozwiązujecie zabudowę czystki i skraplacza? Kominek będzie stał tak jakby obok komina i nie wiem co mam zrobić z czystką i skraplaczem? W ogóle mam wrażenie, że skoro z tego skraplacza ma lecieć woda to powinien być podłączony do jakiejś rury kanalizacyjnej? Może jednak macie pomysł co mam zrobić z tym skraplaczem?

Prace w domku cały czas trwają. Skończyliśmy poddasze, wszystkie ściany i sufity wygładzone i czekają na kolor. Nie obyło się niestety bez poprawek w hydraulice i elektryce. Np. w kotłowni tynkarze zatynkowali gniazdko do odkurzacza centralnego, dopiero po nałożeniu kafli zorientowaliśmy się, że czegoś brakuje :( Jak po złości akurat zdjęcia tej ściany brak, żeby móc znaleźć to gniazdko. Ale nowy elektryk poradził sobie bez zbijania kafli, udało się.  Garaż pomalowany, po położeniu kafli na posadzkę brama garażowa zaczęła fiksować, nie chciała się zamknąć. Tak to jest jak się nie czyta instrukcji a kafelkarz boi się powiedzieć, zauważyliśmy to po pewnym czasie:) Po prostu trzeba było tylko od nowa ustawić parametry bramy. Zaczęliśmy też robić łazienki.

Na tej gładkie ścianie po prawej dorobione gniazdko

Garaż z całym bałaganem

Ściana telewizyjna w salonie

Łazienki

I dolna

Czy ktoś kupował kafelki do łazienki w intrernecie? Znalazłam dobre ceny na moje płytki w www.sklep.kupujemykafelki.pl . Może macie jakieś opinie na ten sklep?

Hurra!  31stycznia kocioł kondenscyjny uruchomiony   W domu temperatura 18stopni!! Cieplutko. Niestety będzie to nas kosztować, przez pierwsze 3 dni zeszło 60m gazu - 120zł. Ale teraz już z górki, mam nadzieję... Całkiem sporo wyniósł rachunek za prąd za grudzień i styczeń- 800zł. Prace wykończeniowe zimą kosztują, cały czas chodził grzejnik, żeby nam posadzki nie zamarzły i oczywiście trochę przeschły, no i lampy wykonawców.

Małymi kroczkami brniemy do przodu, posadzki zdążyliśmy wylać przed świętami, dziś wygląda ona bardziej biało niż na zdjęciach, po miesiącu sporo przeschła.

I tak w lodowodzie pływa nasza rura z wodą :). Mimo mrozów postanowiliśmy podłączyć ją teraz gdyż wiosną ze względu na wysoki stan wód gruntowych kosztowałoby nas to pewnie jeszcze drożej.

Mamy też zrobioną deszczówkę i całkiem sporą ilość studzienek ( będzie z pięć albo sześć)

I rozpoczęliśmy ocieplanie dachu. Dzisiaj też w ostatnim momencie miła kobietka z hurtowni dowiozła nam regipsy do zabudowy poddasza. Jutro przy tych roztopach nie damy rady dojechać do działki. Kalosze i w drogę..:)