wpisy na blogu

Od wtorku działają u nas z powrotem Panowie od wykończeniowki. Jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, że ręce opadają. Powoli niektóre tematy stają się męczące przyznam szczerze. 

Najbardziej męczącym jak na dzień dzisiejszy jest oczywiście ten projekt kuchni i wybranie wykonawcy. Z każdym dniem gdy patrzę na ten projekt to bym coś zmieniła. 100 odmian na minutę. A i zaraz pojawi się kolejny problem - wybór kolorów farb na ściany :-) Masakra.

No ale nic działamy!!! Wzięli się teraz za kotłownię - zobaczymy jak im wyjdzie. Fotki niebawem. Jeszcze balko trzeba wyłożyć płytkami.

I tak nie sądziliśmy, że tak dobrze nam pójdzie. Zaczęliśy budowę 01 marca 2014 r. a na czerwiec tego roku planujemy się wprowadzić. Czekamy jeszcze na ten nieszczęsny gaz - podłączenie. To był dłuuuuuuuuuuugi proces z tym gazem. 

Pozdrawiam wszystkich budujących.