wpisy na blogu

Przez ten czas jak mnie nie było dużo się działo. Przez to, że zajęliśmy się czymś innym zaniedbaliśmy dalsze prace w domu. Coś tam dłubaliśmy, ale nie było to spektakularne. Życie zmusiło nas by zamieszkać w jeszcze niewykończonym na 100% domku. Zależy nam na jak najlepszym wykończeniu go, dlatego nie śpieszymy się z wykończeniem na tzw. "na razie". Mamy zakończoną kotłownie. Postaram się częściej tu zaglądać. Pozdrawiam

Każdy szukając swojego wymarzonego domu patrzy na projekt i wyobraża sobie jak będzie wyglądał w środku. Choć dopiero jak wchodzi do domu już wybudowanego zdaje sobie sprawę, że to mógł zmienić czy tamto powiększyć, a to przenieść. Oczywiście nie do każdego ten opis się tyczy, ale do mnie na pewno. Zaszło wiele zmian w naszym projekcie, choć jeszcze parę bym zrobiła, ale jest za późno na burzenie i stawianie ścianek, gdyż są już przyłącza i tynki (może kiedyś). Stwierdziłam, że wstawie zdjęcia jak się zmienił nasz projekt w środku, jakie zmiany zaszły. Możecie sami porównać.

Pozdrawiam

Witajcie

A z ostatniej chwili, mamy posadzki :D

pozdrawiam

Witajcie.

Zakończyliśmy te nieszczęsne rurki do podłogowego ogrzewania. 

A o to zdjęcia, koniec nie wracajmy do tego.

i garaż

a Negra mi przeszkadzała

pozdrawiam

Witajcie!!!

Wszem i wobec oświadczam, iż  nadszedł ten wyczekiwany moment w naszej budowie, dziś w godzinach przed południowych został włączony nam prąd, przyjechali elektrycy i nam wstawili licznik.

Budowa jak na początku szła żółwim tempem to teraz pędzi jak struś pędziwiatr "mig mig" :D

Poddasze i nad garażem jest skończone w rurkach do ogrzewania podłogowego, a parter, (że się tak wyrażę) się robi ;) 

I na koniec zdjęcie z kotłowni, podłączenie poddasza grzejników ciepłej i zimniej wody. Czeka skrzynka na parterowe podłączenia.

pozdrawiam