wpisy na blogu

W piątek od 8 rano Panowie montowali okna Zajęło Im to około 3 godzin....

Ale spisali się na Medal .... Okna są boskie Na żywo jeszcze piękniejsze ....

Kolor okien- Orzech Włoski

A oto poniżej przedstawiam Wam Nasz Domek w SSZ

teraz z tyłu

Moje wymarzone- duże OKNO tarasowe

a tutaj od środka

kolor okleiny orzech włoski

A tutaj Nasza Inspekcja Budowlana

Aha i zapomniałabym o Naszych extra drzwiach ....nowy desine

Z drzwiami przez weekend przeżyliśmy dosłownie HORROR!

Nie polecam zakupów w sklepie Leroy Merlin .....zawiedli Mnie na całej lini....

W piątek z mężem pojechaliśmy do w/w sklepu zakupić drzwi  zewnętrzne... miałam już upatrzone Werona Plus( firma Boryszew Polska) ...cena około 1500zł ( komplet)

A więc drzwi te zakupiliśmy, zapłaciliśmy i w sobotę swoim transportem mięliśmy je zabrać na działkę...

Więc w sobotę rano pojechaliśmy, Pan wydał Nam drzwi, wszystko ładnie, pieknie....

Zajęchaliśmy na działkę ( w jedną stronę do sklepu z działki około 50km!)

Rozpakowaliśmy z tego okropnie zafoliowanego kartona, i ku Naszemu zdziwieniu wydano nam Nie nasze drzwi......

Wiem, wiem....Nasza wina w tym też jest, trzeba było sprawdzic zanim sie je zabrało ze sklepu, ale kto wiedział?teraz już mam nauczkę.......ale to jescze nie koniec przygody z tym sklepem!

a więc w sobotę znów kolejna wyprawa do w/w sklepu w celu złożenia reklamacji i wymiany drzwi na te  które zakupiliśmy.....

Na miejscu okazało się, że nie mają już takich drzwi , które kupiliśmy i możemy wybrać inne w tej cenie lub zostawić te które pomyłkowo Nam wydano....

ale co to byłby za sens ?Ja zamawiałam i zapłaciłam za drzwi, których Oni nie mięli na stanie????

Dlaczego Mam wybrać inne, skoro podobały MI się tamte>?Oj jak Ja na nich nakrzyczałam....postraszyłam ICH nawet sądem! dlaczego nie mają drzwi  które ja dzień wcześniej kupiłam??

Po godzinie blabraniny z ich strony, zjawił się Kierownik.... i powiedział, że mogą podzwonić po innch swoich sklepach i gdzieś je znaleść i sciągnąć je tutaj.... wiec się zgodziłam....

Miały być za tydzień, bo ponoć muszą Je poszukać w innych sklepach...ale Ja chciałam Te drzwi mieć od razu,żeby je wstawić....

Po godzienie, jest telefon, drzwi są na sklepie...okazało się, ze były odłożone i spakowane w innym kartonie z inną naklejką....myślałam że ICH tam rozniosę!ale cieszyłam się, że są i że w końcu wszystko się wyjasniło.....

Nic bardziej mylnego....

Drzwi miały przyjechać w niedzielę między 13-15....Oczywiście pierw kierowca pomylił adresy i zamiast na budowę, przyjechał do naszego mieszkania ( dane z faktury), ale wyraźnie miał zaznaczone-miejsce dostarczenia , adresz naszej budowy...

W końcu przyjechał.... wnieśliśmy drzwi do salonu, tamte Pan zabrał....

No i w celu sprawdzenia czy to te drzwi rozpakowaliśmy karton.... Uff... te co zamawialiśmy....

ale .....

Ale z błędem....

Na dole drzwi piękne duże wybrzuszenie ! wiecie co Ja czułam?nie wiedziałam czy mam płakać czy sie śmiać....na dodatek kierowca nam oznajmił, że pół roku temu kupił też takie same drzwi i niedawno od słońca blacha się mu wygięła w tym samym miejscu....

Szybko chwyciłam za telefon zadzowniłam do działu reklamacji, to aż kobieta Mnie uspokajała...miałam ochotę tam jechać i ich roznieść w powietrze!

Pojechaliśmy popołudniu do działu reklamacji...( Pan wczesniej zabrał obie pary drzwi, te pomyłkowo wydane i te z wybrzuszeniem)

a ILE kasy na paliwo poszło.....jakieś 200km łącznie przez ten weekend to sklepu i z powrotem....

i tak w kółko.... ale w nd pojechałam i podziękowałam za BUBEL, poprosiłam o zwrot pieniędzy, i oznajmiłam IM , Że już nigdy nie zrobię zakupów w tym durnym sklepie!

I tak , też nie mamy drzwi, to musieliśmy zamontować Tymczasowe... Przekonałam się, ze nie warto wydawać tysiaka na marketowskie buble!

dzis jestem umówiona ze znajomym przedstawicielem GERDY, i zamierzam kupić porządne drzwi, które nie ulegną warunkom atmosferycznym....

A w sklepie Leroy Merlin już dziękuję !

Pozdrawiam