Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

ariadna2edyta

wpisy na blogu

Znowu o lustrze...

Blog:  ariadna2edyta
Data dodania: 2013-02-16

Opowiem Wam dzisiaj historie ku przestrodze i przedziwnym fachowcu, ktory podobno chciał dla nas dobrze. Otóż jakiś miesiąc temu pisałam o panu, który wstawił nam lustro w dolnej łaziece i mało tego podobno wstawił to lustro dobrze. Nie zwracałam na nie uwagi przez tydzień. Lustro to lustro nic nadzwyczajnego. Po tygodniu pan płytkrz pyta czy ktos to lustro wciskał - nie, co sie w takim układzie stało ? Dzisiaj historia miała swój ciąg dalczy...

Zapomniałam jeszcze wspomnieć, że lustro nie miało wyszlifowanych brzegów o czym równiez w pierwszej chwili nie wiedziałam, pan twierdził ze jest szlifowane...

Różni fachowcy, którzy przewijali się przez nasz dom twierdzili, że lustro jest źle wstawione.

Podczas rozmów pan zaprzeczał, że w ogóle jakakolwiek wina lezy po jego stronie. Po kilku kulturalnych "przepychankach słownych" z panem szklarzem umówiliśmy się, że wymini je za 100 zł. Cały czas twierdził, że wina leży po stronie płytkarza i krzywych płytek.

Lustro zostało stłuczone i dzisiaj udałam sie na budowę, zeby osobiście asystować przy zakładaniu nowego.

Jakie było moje zdziwienie gdy pan podczas zakładania przyznał się, że to jego nie pierwsza reklamacja a winę upatruje w nowym kleju, który podobno powoduje wciąganie się i przesuwanie angry, a krawędź, która wcześniej podobno była szlifowana wygląda zupełnie inaczej, jest gładka i nie widać tego okropnego sreberka - pan zaprzecza lustro jest identyczne jak poprzednieangry Ja twierdze, ze nie pan, ze tak...

Ale czara goryczy sie przelała, gdy kazałam przesunąć lustro delikatnie w prawo zmniejszając fugę. Pan stwierdził, ze ok na moją odpowiedzialność, bo może się coś z tym stać. W takim układzie pytam dlaczego poprzednie lustro w tym miejscu stykało sie z płytkami a fugi w ogóle nie było. Na to pan (o zgrozo angry), ze właśnie syn to zauważył i że mógł nam o tym nie powiedzieć bo jak go wzywaliśmy to nie mówiliśmy że je reklamujemy dlatego, że ono zagraza życiu w tym miejscu tylko że jest krzywo.

Krew mi się w żyłach gotuje. Najlepsze, ze zapłąciliśmy za to te umówione 100 zł za uznaną jak sie okazało przez pana reklamacje.

lustro teraz jest mniejsze troszkę i od srony ściany ma jakąś cm crying fugę, ale wygląda lepiej niz poprzednie.

nie chcę juz pana szklarza więcej widzieć chociaz mam jeszcze dwa lustra do wstawienia...

 

ariadna2edyta OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 62338
Komentarzy: 774
Obserwują: 374
Wpisów: 131 Galeria zdjęć: 219 Koszty
Projekt ARIADNA II
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - łódzkie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia