Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

avocado

wpisy na blogu

15 maj 2013 - fundamenty rosną i rosną

Blog:  avocado
Data dodania: 2013-05-16

Dziś Panowie murarze również się nieźle napracowali:

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

14 maj 2013 - murowanie bloczków fundamentowych

Blog:  avocado
Data dodania: 2013-05-14

Witam laugh Przedstawiam krótką fotorelację z kolejnego dnia murowania bloczków fundamentowych:

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

 

 

4 Komentarze
Data dodania: 2013-05-15 09:29:09
zarysy pomieszczeń już coraz bardziej widać ;o)
odpowiedz
Data dodania: 2013-05-15 09:32:29
i pewnie też się Wam za małe wydają...
odpowiedz
avocado  
Data dodania: 2013-05-15 10:18:58
To prawda. Widać już co gdzie będzie i też prawdą jest, że mam wrażenie, że wszystkie pomieszczenia są takie malutkie ;)
odpowiedz
Data dodania: 2013-05-15 21:25:16
pięknie
Wspaniałe postępy, aż serce rośnie :) Powodzenia
odpowiedz

13 maj 2013 - bloczki fundamentowe

Blog:  avocado
Data dodania: 2013-05-13

Dzień zaczął się od kilku niespodzianek. Pierwsza była pozytywna - nie padał deszcz, przez chmurki przedzierało się słoneczko, które sprawiało, że z godziny na godzinę robiło się coraz cieplej. Kolejna była mniej pozytywna - samochód z dostawą bloczków fundamentowych, wapna i cementu spóźnił się dwie godziny. Niby stał w kolejce w betoniarni, a później musiał jeszcze jechać do hurtowni po worki cementu i wapna i stąd to opóźnienie. A ostatnia niespodzianka była negatywna - samochód, o którym pisałam wcześniej nie wjechał na naszą działeczkę. Zdaniem pana kierowcy auto miało za niskie podwozie i przejeżdżając przez bramę mogło zahaczyć o betonowy próg, który się przy tejże bramie znajdował. Co było robić. Kazałam rozładować samochód na drodze, a w tym czasie szybko załatwiałam koparkę z widłakiem.

Tak oto przedstawiał się widok na poboczu drogi. Wszyscy mogli podziwiać nasze świeżutkie, prosto z betoniarni bloczki fundamentowe:

blog budowlany - mojabudowa.pl  blog budowlany - mojabudowa.pl

Koparka przyjechała po godzinie 12. W niecałą godzinkę przewiozła nam 13 palet bloczków. Następnie nasi murarze zabrali się do murowania fundamentów. W dniu dzisiejszym udało im się zrobić niecałą pierwszą warstwę. Ale moim zdaniem i tak wykonali kawał niezłej roboty, ponieważ cały ranek zajmowali się zdjemowaniem szalunków i przygotowywaniem fundamentów do murowania.

Oto efekt ich pracy:

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

Tyle jeszcze zostało do wymurowania (i mam nadzieję, że taka ilość wystarczy):

blog budowlany - mojabudowa.pl

A przy okazji pokażę Wam również naszą drogę wjazdową na działkę:

blog budowlany - mojabudowa.pl

I jak szaleć to szaleć. Pochwalę się też naszymi najdroższymi i najkochańszymi skarbami - Robercikiem i Maciusiem heart

blog budowlany - mojabudowa.pl

1 Komentarze
Data dodania: 2013-05-14 09:05:01
Teraz to pójdzie błyskawicznie, później zasypać, udeptać, zalać i finito "0". Pogoda dopisuje, nic tylko pracować :) A, mam w podobnym wieku dzieciaczki, tylko wersję żeńską :) Pozdrawiam.
odpowiedz

11 maj 2013 - żwirek

Blog:  avocado
Data dodania: 2013-05-11

Żebyśmy nie zapomnieli o budowie dzisiaj (sobota) o godzinie 8 rano przyjechał transport żwiru do murowania fundamentów. Po deszczach, które ostatnio nas nie odstepują wywrotka nie mogła wyjechać z naszej zabłoconej działeczki. Jak już kierowca dzielnie się uporał z samochodem zostawił nam na pamiątkę dwie wyrwy po kołach. Mąż musiał dziś pół dnia zasypywać doły gruzem, aby mogły wjeżdżać kolejne transporty. Nastepna dostawa, tym razem z bloczkami fundamentowymi, jest przewidziana na poniedziałek. Ale niestety jak będziemy mieć nadal taką deszczową pogodę to fachowcy raczej nie zaczną murowania. Wkurzające jest to, że pół roku mieliśmy zimę a teraz kolejne pół roku będzie padać deszcz! Mam tylko nadzieję, że prognozy nie kłamią i od wtorku zacznie się rozpogadzać.

Kilka pytań do...

Blog:  avocado
Data dodania: 2013-05-10

Drodzy blogowicze!

Mam do Was dwa pytania, na które nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi.

1) Kwestia likwidacji książeczki mieszkaniowej. Może ktoś z Was miał lub otrzymał książęczkę mieszkaniową, którą mógł zlikwidować w trakcie budowy, aby otrzymać małe dofinansowanie? Jeżeli tak, do Was kieruję to pytanie. Aby zlikwidować książeczkę potrzebne są dwa dokumenty: pozwolenie na budowę i zaświadczenie o stanie zaawansowania budowy, które musi wystawić kierownik budowy. I tu moje pytanie. W tym oto zaświadczeniu musi być potwierdzone minimum 20% zaawansowania budowy. A co po polsku oznacza MINIMUM 20% ZAAWANSOWANIA BUDOWY? Przetłumaczy mi to ktoś z polskiego na nasze? Jak mam to interpretować?

2) Z mężem zastanawiamy się czy w tym roku nie zakończyć budowy na etapie stropu. I tu kolejna wątpliwość czy można na okres jesienno - zimowy zostawić ściany wraz ze stropem ale bez dachu? Czy deszcz, śnieg i mróz nie zaszkodzą w jakiś sposób ścianom i stropowi, czy nie będą potem zbyt przesiąknięte wodą? Proszę o Wasze zdanie w tej kwestii.

Z góry dziękuję.

6 Komentarze
celozja  
Data dodania: 2013-05-10 21:27:38
W przypadku dokumentów to owszem zaświadczenie że macie min 20% budowy i to kierownik budowy to zaświadcza nie trzeba tego w inny sposób dokumentować. Pozwolenie na budowę. Bardzo ważną rzeczą jest fakt na kogo jest książeczka a raczej czy działka na której stoi dom należy do właściciela książeczki .My likwidowaliśmy ją w 2012 r czas oczekiwania na pieniądze ok 10-14 dni.Pozdrawiam
odpowiedz
avocado  
Data dodania: 2013-05-10 22:36:29
A na jakim byliście etapie budowy gdy likwidowaliście książeczkę?
odpowiedz
Odpowiedź do celozja
Data dodania: 2013-05-10 21:50:56
Moja poszła kilka lat temu na mieszkanie :) Oj, przydała się wtedy. Co do pkt. 2, to widziałam na blogu jak niektórzy odśnieżali strop lub wodę wylewali z domku. Tak trochę nie fajnie mieli.
odpowiedz
Data dodania: 2013-05-10 22:26:44
strop nakryjcie folią (lub tanią plandeką za ok 40-60zł), zabezpieczcie cegłami i na pewno nic się nie stanie... szkoda zostawiać strop odkryty ponieważ może się uszkodzić podczas większych mrozów... ale to rzadkość ;) pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2013-05-11 09:55:27
ksiazeczka
Wczoraj bylismy u kierownika bud i powiedzial ze stan SO z dachem to jest ok 45-50%. u nas w banku powiedzieli ze po za oswiadczeniem kier i pozwoleniem na budowe potrzebny jest jeszcze wypis z ksiag wieczystych gruntow.
odpowiedz
celozja  
Data dodania: 2013-05-12 11:54:13
My mieliśmy już strop.Potrzebny był jeszcze nr. księgi wieczystej o tym zapomniałam.pozdrawiam
odpowiedz
avocado OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 20077
Komentarzy: 285
Obserwują: 44
Wpisów: 93 Galeria zdjęć: 343 Koszty
Projekt AGORA ZIELONA
BUDYNEK - dom wolnostojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - -------------------
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia