wpisy na blogu

Wczoraj pisałam że był Pan elektryk skasował 1270 zł a dziś miła niespodzianka... oddał 350 zł ;) okazało się, że koszt materiałów źle był policzony. Jak stwierdził 'coś mu nie pasowało" pojechał jeszcze raz do hurtowni i dziś nam oddał 350 zł ;) także przyłączenie od słupa do piwnicy kosztowało nas 920 zł.

Kategoria: ETAP VI: Instalacje wewnętrzne i zewnętrzne

Materiał/robocizna: przyłączenie prądu od "słupa do piwnicy" (materiały i robocizna)

Koszt: 920 zł

No i był Pan elektryk i mamy w piwnicy prąd, tzn na razie pociągnięte wszystkie kable od skrzynki na słupie do skrzynki w piwnicy... Niestety ale materiały się okazały trochę droższe i wyszło wszystko 1270 zł. Jutro jedziemy z tymi wszystkimi papierami do energetyki i za niedługo zaczną przychodzić rachunki za prąd ;) i nie wiem czemu mnie to cieszy hehe chyba tylko dlatego, że znów jedna rzecz załatwiona. Wiem wiem, że prąd budowlany jest droższy ale nie trzeba się prosić sąsiada a jak będziemy mieć stan surowy zamknięty to od razu zmieni się tą taryfę z budowlanej na mieszkaniową już.

Elewacje na razie wyglądają tak ... wzorowaliśmy się trochę na karmelicie ale ze względu na położenie działki na skarpie muszą byc piwnice odkryte z przodu ( co mnie trochę przeraża) i na razie wyglada to tak ... już wiemy że schodów nie będzie z podwójnym biegiem tylko jakoś tam nasypiemy, usypiemy, podniesiemy teren ;) i wymyślimy to inaczej... drobne zmiany będą jeszcze pewnie, bo już myślę nad dodatkowym oknem w kuchni ;)  okna w wykuszu też będą większe...

u góry widok od wschodu na ogród, na dole od zachodu

widok u góry od południa - piwnice będą bardziej zasypane tylko troszkę będzie ich widać z tej strony, na dole od północy

piwnice a w sumie garaże na pwinice niezostanie za wiele ;)

rzut parteru

obcięłam trochę tarasu... z prawej strony na rogu domu w kształcie litery L - od południa i wschodu

rzut poddasza