wpisy na blogu

Nareszcie udało się odwiedzić budowę, więc mogę dodać zdjęcia skończonej więźby :)

dom od północy:

od południowego-zachodu:

i od strony "osiedlowej" drogi dojazdowej

kilka zdjęć szczegółów:

jest też parę niedociągnięć, które muszę obgadać z budowlańcami na żywo, bo nie wiem czy to moje "widzimisię" czy tak może zostać, bo to nie błąd. Na przykład tak:

Moje prace ogrodowe wstrzymał mąż, który powiedział, że rośliny zasadzone teraz umrą i powinnam je zasadzić na wiosnę. Chęć posiadania kwiatów na działce wygrała więc wsadziłam chodziaż krokusy, żeby się nimi pocieszyć wiosną i moje drzewka, które w domu mi nie pasowały, a wysadziłam je na okolicznym polu:

Z pozostałych zdjęć - powstają ścianki działowe na poddaszu, tu akurat garderoba która została chwilowo schowkiem :)

tu łazienka na górze

podwójne jętki służą uniknięciu słupów drewnianych na poddaszu oraz będą podtrzymywaniem podłogi do stryszku który sobie wymyśliliśmy zrobić

tu nasza lukarna w łazience - zajmuje prawie całą jej szerokość czyli mierzy ok. 330 cm :) ale znajduje się na takiej wysokości, że nawet jak się będzie wyprostowanym i nagim po kąpieli to będzie tylko przez okno widać głowę - dobrze że podnieśliśmy ściany kolankowe o jednego pustaka :)

to będą dwa pokoje dziecięce

a to już schody - przestraszyliśmy się pierwszego schodka, ale po wyjaśnieniu okazało się, że przecież posadzki będą na wysokości 19 cm, więc z wysokości schodka 35 cm zrobi się już 16 cm :)

a tu wnęka pod schodami - będąca w łazience dolnej ( na razie są szalunki, więc niewiele widać)