wpisy na blogu

Dziś zacząłem skręcać zbrojenia, potem ojciec mnie zastąpił, a ja kopałem  pod ławy (facet który miał być do tego nie przyszedł i miała wyłączony telefon).
Wybrałem sobie najgorszy odcinek, bo wszędzie jest do wybrania 20-40 cm, a pod garażem było do 70 nawet, więc trochę czasu zeszło na tym, a upał masakryczny dziś...
Tak zacząłem skręcać...


i tak mi wyszło


a tu reszta


a tu się nakopałem...

Dziś przywieźli pręty zbrojeniowe 16-tki (takie grube mam w projekcie) i 12-tki. Dzień wcześniej niż zapowiadali - przynajmniej tu nie ma opóźnienia :)) Musiałem trochę wykop  w dwóch miejscach poszerzać - trochę kopania było... No i przybyło ław drutowych.

Jako ze geodeta wytyczył budynek, to można było dziś, a raczej już wczoraj zacząć ustawiać ławy drutowe. Na razie cztery sztuki - jutro reszta (tylko trzeba będzie trochę pokopać żeby od strony tylnej części garażu poszerzyć wykop).



 

Dziś geodeta wytyczył osie fundamentów. W sumie około 30 palików nabił, bo obrys budynku nie jest prosty. I do tego wyznaczył poziom zero w kilku punktach. Teraz jest wszystko dokładnie wytyczone i sprawdzone. Po obiedzie można będzie zacząć robić ławy drutowe, a od jutra kopać, zbijać i skręcać.
Koszt geodety 600 zł.
Wczoraj jeszcze zamocowaliśmy tablicę informacyjną.

Zamówiona - ma być na czwartek (nie mieli prętów 16 na składzie...)