wpisy na blogu

Prace posuwają się jak narazie bardzo szybko :-) i oby tak zostało.

Schody zalane i co najważniejsze już od tygodnia się nimi poruszamy :-)

Wylaliśmy taras, który z początku wydawał mi się za duży, jednak po paru dniach stwierdziłem że będzie fajowy :-)

Panowie skończyli grilo-kominek  który jak na moje oko wyszedł im mega fajowo  Myślałem że nie da się zrobić takiej czapy jak w wizualizacji domu bo wiadomo że papier wszystko przyjmie :-) jednak im to się udało. Więcej pokażą foteczki jednak nie będzie jeszcze widać tej czapy bo jest przykryta folią z uwagi na częste opady deszczu

Co do Pana cieśli to już widać efekty jego pracy :-) Postawili kosz, zrobili mieczyki oraz ułożyli z dwóch boków takie grube bele, ale nie pamiętam jak to się nazywa :-)

Jak ściągną folię to jeszcze raz wrzucę foty komina bo normalnie tak mi się podoba, że ........ Mam nadzieję że nie popadam w jakieś samo uwielbienie  ale jakby mi się nie podobałto bym napisał.

Wszyscy sąsiedzi się pytali co tu budują, co to będzie, a jak usłyszeli że taki komin z grilem to cytuję: "po co taki wielki", nie wszystkim musi się podobać. Nawet panowie murarze nazwali go "krematorium"

Następnym razem zrobię też foty tarasu :-)

Fota pierwsza przedstawia wylewanie tarasu

W bardziej odległych miejscach przydał się Manitue (bo była grucha bez pompy)

To ten komin i kawałek tarasu

A to początek więźby :-)

Już nie mogę się doczekać dachóweczki :-)