wpisy na blogu

Dziś kończę 25-te urodziny. I tak sobie myślę... w jakim fajnym momencie życia jestem. I jak niewiele potrzeba do szczęścia :) Mam przecudownego synka, męża...A dom w budowie to już spełnienie moich najskrytszych marzeń. Już niedługo mam nadzieję uda się w nim zamieszkać. A tymczasem moje koleżanki do tej pory latają po dyskotekach... :) Jestem bardzo zadowolona z tego w jakim miejscu swojego życia się teraz znajduję. I tego życzę także Wam drodzy blogowicze! Warto marzyć!


I niestety tylko wirtualnie, ale chciałabym podzielić się z Wami przepysznym tortem (musicie mi wierzyć na słowo), który upiekła moja ukochana mamusia! Smacznego! :*