wpisy na blogu

Czas szybko leci, w sobotę 16.11.13 wszedł geodeta,
a w poniedziałek zaczynamy wykopki :-)

Dzisiaj wjechala koparka, ku radosci          syna który jest teraz na etapie fascynacji maszynami budowlanymi
 


 
 
Idzie chudziak, a potem zbrojenie, prace nabieraja tempa
Tutaj podziękowania dla mojego taty, ktory pod moją nieobecność (praca, praca, praca..) bacznie pilnuje jakości prowadzonych prac, trzeba przyznać że ekipa bardzo solidna, ale nie ma to jak nadzór skrupulatnego członka rodziny
 




 


Powoli wychodzę z ziemi.....


 
Fundament ma sie ku końcowi, na góre trafił wieniec który doda krzepy całej konstrukcji,
spadł pierwszy śnieg, to też znak że budowy w tym roku czas kończyć


 
 
Ostatni etap fundamentu skonczony, ocieplony, ziemia ubita teraz czekam do wiosny i wtedy idziemy do gory !!!