wpisy na blogu

Ponad dwa miesìące przerwy w blogowaniu, za to od dwóch tygodni mieszkamy...Roboty było multum do tej pory wiele rzeczy nie jest skończonych ale...jesteśmy u siebie...nie ma się co rozpisywać zdjęcia oddadzą większość co mam do przEkazania....Post będzie systematycznie aktualizowany o nowe fotki bo straszny bałagan w telefonie...

przed nami schody zewnętrzne do wykonania, ale muszą chwilkę poczekać...

A to nasza łazieneczka, żeby nie było komoda odmalowana przez nas...Jeszcze tylko kabina czeka na dokończenie bo dopiero otrzymaliśmy brakujące elementy do tego kilka detali i łazienka gotowa

kotłownia, niby nic a to przecież serce domu

wiatrołap...

Pokój córci...

Schody na zewnątrz skończyły się bez mojego udziału...podziekowania dla wykonawców

W kuchni brakuje jeszcze kilku detali...le stolarz strasznie zarobiony

cdn

Podłoga w kuchni prawie gotowa, wiatrołap czeka na docinki...myślę że w poniedziałek przed robotą to ogarnę razem ze spiżarka heh a w międzyczasie Pan koparkowy ogarnął odwodnienie działki ( połączenie dwóch studni chłonnych) i wstępnie wyrównał nam działkę - ale zrobiła się duża!!!😉 i podoba się najważniejszej lokatorce ...

a to kuchnia i wiatrołap...

KONIEC! nie będę tej roboty mile wspominał, to zdecydowanie nie dla mnie...teraz zastanawiam się czy myć te cegły czy tylko je odkurzyć i impregnować? 

słabe fotki ale Już ciemno było...

Dzisiaj udało się zafugować cegły w kuchni...jak się okazało słusznie się tego obawiałem...fugi zeszło dwa razy tyle co planowałem, a paluszki nieco się obtarły i obżarły hehe no ale kuchnia zafugowana. Jeszcze jutro ściana z drzwiami i można kafelkować podłogi...

Ps. Jak dla mnie, to cegły robiły lepszy efekt bez fugowania;) ale druga połowa jest odmiennego zdania a to najważniejsze😉

Dzisiaj skończyliśmy układać cegłę na ściance z drzwiami wejściowymi...Niestety to juz końcówka cegły więc nie było w czym wybierać dużo z nich jest z ubytkami ale przez to mamy efekt starej zdezylowanej cegły... zobaczymy jak będzie po fugowaniu...aż się boję pomyśleć ile z tym będzie roboty, ale to okaże się w poniedziałek... w między czasie ogarnęliśmy cały dom, sufit w kuchni i wiatrołapie pomalowany na gotowo bo to pierwsze pomieszczenia, które będą na gotowo z uwagi na stolarza...sufit salon i przedpokój pomalowany póki co podkładem, a ściany wyszlifowane. Plan na przyszły tydzień to fugowanie cegły w kuchni i wiatrołapie a później kafle na podłodze....We wtorek koparkowy ma robić odwodnienie i wstępne równanie działki ciekawe jak to wyjdzie🤔😉

zdjęcie cegiełkek, zaznaczam że wszelkie krzywizny i nierówności są zamierzone i losowe