wpisy na blogu

Wczoraj skończyłam gładzić sufit, a dzisiaj z Mężem robiłam poprawki gładzi. Jutro planuję to wyczyścić i będzie można gruntować

Panele będziemy mieć we wtorek, muszą poleżeć jeden dzień w miejscu kładzenia i dopiero wtedy będziemy umawiać się na montaż.

Fliziarz położył płytki podłogowe w łazience i nie mogę napatrzeć się na taką łazienkę Bardzo mi się podoba, ale czekam cierpliwie na efekt końcowy:)

Musimy zdecydować jak chcemy ułożyć płytki na balkonie. I tu mam mały problem, bo nie wiem jak będzie lepiej wyglądać... Może poradzicie, którą opcję wybrać.

1. Płytka z kapinosem, która będzie troszkę wysunięta do przodu, a pod nią elewacja (w tej wersji deszcz może trochę brudzić elewację) - pierwotnie myślałam o tej wersji.

2. Płytka z kapinosem, a pod nią płytka na całym boku balkonu (na zdjęciu jest za nisko, będzie ucięta)- deszcz nie ubrudzi elewacji.

Nie wiem jak będzie ładniej, bo praktyczniejsza będzie pewnie opcja druga.

Podczas robienia zdjęć, nad naszym domem leciała paralotnia

Majster przyjechał wykuć dziurę pod wentylację kominkową, więc mamy następne miejsce do poprawek:) Nie mogę patrzeć na ściany i sufity, bo co chwilę znajduję coś do poprawy. Chyba wychodzi ze mnie perfekcjonizm Ale jak bedą położone panele zabieramy się za ostatnie porawki ścian, bo potem drugie malowanie.