wpisy na blogu

U nas widać już zbliżający się koniec prac fliziarza Łazienka pięknieje z dnia na dzień. Fachowiec miał mieć dziś dzień wolny, ale rano padało dlatego przyjechał do nas. Zrobił brakujące, brązowe fugi (reszta była zrobiona wcześniej), a potem zaczął układać płytki na balkonie. Jak przyjechałam do domu, to frontowy balkon był już cały wyłożony płytkami, a na drugim zostały do przycięcia brzegi.
Niedługo zacznie się wielkie sprzątanie, aż strach pomyśleć ile kurzu jest na poddaszu. Co z tego, że rzeczy są przykryte folią, jak i tak będzie trzeba wszystko wytrzeć....
Łazienka jeszcze bez armatury, ale za to praktycznie cała wypłytkowana





Płytki na balkonie:



Na działce ekipa zrobiła drenaż, więc mam nadzieję, że możemy być już spokojni o deszcze. Stary drenaż był kiepsko zrobiony, mało co zbierał wodę. Teraz powinno być ok.





Kolejna przyczepa ziemi została rozprowadzona na działce. Czekamy na następny transport. Potrzeba jeszcze 5 przyczep.... Na szczęście coraz bliżej końca....
Pozdrawiam