wpisy na blogu

Witam Was wszystkich.

Dziś nastał od dawna oczekiwany dzień, w którym zaczynamy cokolwiek robić
Od godziny 7 pojawili się murarze. Do godziny 18:30 mieliśmy już zrobione tyle:

Przepraszam za jakość, zdjęcia przyszły do mnie MMS-em :P

Tak jak obiecałem, dodaje zdjęcie zwiezionych pustaków oraz "toalety na powietrzu", którą widać w tle :D

Witam witam i o zdrowie pytam

Po niedługiej przerwie, wracam z kolejnym wpisem.

We wtorek zawiatać mają u nas murarze, więc wczoraj trzeba było przywieźć materiał potrzebny do wyprowadzenia zera, a konkretnie pustaki, ktore stały na podwórku u rodziców. Było ich osiem palet. Wkładalismy je po dwie palety na wóz, zawoziliśmy na budowe i rozładowywalismy przy każdej scianie - i tak kilka razy.

Poźniej wykopałem dziurę po WC, który zrobiony był już wcześniej. Przywiozłem stół i kilka innych drobiazgów, które będą niezbędne do prac początkowych. Zamówione jest jeszcze sto sztuk pustaków, cement i kilka innych rzeczy, być może dziś to przywiozą.

Zdjęcia dodam, gdy podjadę dziś na działkę i je zrobię, bo wczoraj jakoś wylecialo mi to z głowy.

Pozdrawiam.

Cześć Wam.

Dziś z rana wraz z bratem pojechałem na działkę aby posadzić siedem choineczek na samym jej końcu.

Jak widać trzeba niedługo skosić trawę ale to zrobi się za jakiś czas, gdy podrośnie. Wtedy odpale rotacyjną i przytnę całą działkę.

Pozniej wziąłem się za wypalanie chrapów z lewej strony, bo fachowcy z gminy, którzy utwardzali drogę, postanowili wrzucić je do rowu obok, gdzie ma iść płot.

Być może napiszę jakieś podanie lub prośbę do gminy, żeby trochę się sprężyli z robotą tego rowu, a przy okazji go ogarną.

Jak widać zacząłem wypalać, lecz nie ma to sensu bo to drzewo jest mokre i się nie pali...

Pozdrawiam

Siemanko.

Dziś w południe, gdy byłem jeszcze na uczelni przyjechali Panowie z blaszakiem. Zaraz po zajeciach i po siłowni wróciłem do domu, aby się przebrać i szybko na działkę

Z tatą i bratem ustawiliśmy garaż na pustakach i na wylanym wcześniej, dosłownie mówiąc "chudziaku" (to naprawdę jest cieniutkie - resztki z gruszki, które zostały po zalaniu fundamentów).

Murarze prawdopodobnie pojawią się na koniec kwietnia lub początek maja, aby wyciągnąć zero, na które tak bardzo czekamy :)

Dodaje panoramę, którą udało mi się zrobić (praktycznie cała działka z otoczeniem) oraz takie sobie zdjęcie wylanych fundamentow.