wpisy na blogu

Hej!!! Zapraszam na swieże foteczki z naszej budowy
Wejście troszke nabrało kształtuDrzwi będą dość szerokie, a z prawej strony będzie okienko do łazienki.


Również wejście, a w sumie to wyjscie no bo od drugiej strony na lewo będzie łazienka.

A tutaj patrzac od wiatrołapu będzie wejście do pokoju gościnnego.

Pokój gościnny

A tutaj będzie 'mini' spiżarenka

Z przodu z prawej wejscie do spizarenki

Kuchnia z moim super naroznym oknem!!!!Jestem mega zadowolona , że je mam, a w zasadzie to dopiero będę miała:)

Dziś praca na 2 betoniarki

A tu chłopaki stworzyli miejsce na kominek

Jeszcze nie ma scianek... Tutaj powstanie  łazienka, być może już jutro, jak pogoda dopiszeMała pomocnica

Przyjechały już akermany na strop

I mąż od razu się za nie wziął


Życzę Wszystkim POGODY, pogody i jeszcze raz POGOOOOOOOOOOOOdy!!!!

W ten piękny i słoneczny dzionek wzięłam dziś Małą do auta i wybrałyśmy się na budowę:)
Zapraszam, a oto wejście, no prawie wejście:)

Garaż, a na końcu są drzwi od kotłowni

Narożne okno w kuchni

Wykusz

Małe okno w salonie, po prawej jest jeszcze okno tarasowe

I znów narożne okno w kuchni, tym razem od wewnątrz

Drzwi do garażu od strony wiatrołapu

Rzut parteru

Okno w garażu

Pozdrowienia od Pani Fotograf :)

Miało być tak pięknie....
W sumie to jest cudownie bo kawałek domu stoi, no ale...
Murarz mój teść na czas nieobecności męża miał za zadanie dokończyć parter i powoli szykować się na zalanie stropu. Niestety po tygodniu prac dość się nadwyrężył a dokładnie swój kręgosłup i musiał przerwać na jakiś czas prace. A wiadomo zdrowie jest najważniejsze. Także na obecną chwilę mamy zalane już prawie wszystkie nadproża nad oknami i w sumie to tyle.
A za tydzień wraca już mój mężulek więc pewnie prace na budowie ruszą z kopyta!!! Co prawda tylko na tydzień, ale co to będzię za TYDZIEŃ:)

Pozdrawiam Wszystkich budujących i życzę słonecznej POGODY przy stawianiu murów!

P.S. Pod koniec tygodnia wrzucę fotki z postępów na budowie:)
 

Tak wyglądają moje tujki po kilku miesiącach od wsadzenia:)


Jedna z dwóch nieprzyjetych tuj:( Chyba już nic z niej nie będzie:(

Już jakiś czas temu zrobiliśmy trochę porządku na podwórku: wyrównaliśmy teren, poprawiliśmy cały płot betonowy a następnie posadziliśmy tuje na całej długości płotu z tyłu działki. Z 53 tuji przyjęło się 51 sztuk. Ziemię pod tujami wyłożyliśmy geowłókniną myśląc, że nie będą rosły chwasty. Niestety myliłam się, bo chwasty przerastają przez nią:(, więc raz na jakiś czas muszę poświęcić trochę czasu na ich wyrwanie. Może ktoś poradzi czym wykładać ziemię, żeby te cholerne chwasty nie rosły? Efekt końcowy! Tuje były malutkie, ale teraz rosną w górę!