wpisy na blogu

Witam Was Wszystkich w ten pochmurny, ale całe szczęście jeszcze niedeszczowy dzien! Mam nadzieję że u Was robota wre, i że cieszycie się z postępów na swojej budowie:) Ja cieszę się jak dziecko bo dziś mieli nam dowieżć pustaki, mam nadzieję że już dotarły...Niestety małżonek od soboty jest w trasie/w pracy, więc ma malą przerwę przy budowie. Całe sczęście jest teść, który tam sobie co nieco dłubie. Małymi kroczkami ciągnie mury do stropu, by mąż który będzie za 4 tygodnie mógł znów cieszyć się jak dziecko zalewając strop na domu.
Wszystkich pozdrawiam i życzę postępów na budowie:)
Wkrótce dodam kilka zdjęć:)

Piękny słoneczny dzień...uff całe szczęście, że nie lało, ale widocznie pogoda nas lubi:)

  W oczekiwaniu na beton-to mój małżonek Jakub:)

I przyjechała wyczekiwana gruszka:)

Pani fotograf :)

I zaczęło się, beton poleciał.......................................

Efekt końcowy!

Hej! Dziś już zalewamy strop nad garażem. Narazie tylko nad garażem, ponieważ nasz strop jest dwupoziomowy. Popołudniu ma się pojawić gruszka z betonem.  Jak mi się uda wrzucę popoludniu pare fotek z budowy. Miłego dnia a ja lece gotowac obiadek dla mojej ekipy budowlanej tj teść i mąż:)

Teściu muruje, dziadek ubija, mąż wylewa:) RODZINNIE...nie mogę zapomnieć o bracie, który również cały tydzień ciężko pracował :)Oczywiście bez przygód się nie obyło... Padła nam betoniarka:( , a jeszcze wcześniej brakło prądu na jekieś 3 godziny:( Ale potem już było git! I pogoda też była piękna!

Zakończyliśmy etap fundamentów. Niech teraz mury pną się do góry!