wpisy na blogu

Generalnie staram sie być ostożny przy wyborze, zakupie i odbiorze towaru do nowego domu. Ale czasami i to nie wystarcza. 

W piątek przyjechał zamówiony towar zakupiony w sklepie internetowym. Były to umywalki, pisuar, muszle WC, bidet, pokrywy i wanna. Wszystko rozpakowaywałem i sprawdzałem. Troche sprawdzania było więc odbiło sie to na dokładności sprawdzenia. Niby wszystko ok ale po jakims czasie postanowiłem sprawdzić wszystko jeszcze raz. No i jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem, że wanna w jednym miejscu jest pęknięta (pęknięcie na 3-4 cm). No po prostu nie mogłem uwierzyć, że coś takiego przegapiłem. Szybko za telefon i dzonie do gościa. Niestety dopiero na drugi dzień spisaliśmy protokół szkody. 

Mam teraz tylko nadzieje, że sklep nie będzie robił probelmów bo inaczej prawie tysiak pójdzie w zlew grrrrr.....

Tak więc, sprawdzajcie wszytko dwa razy i najlepej we dwójkę.

Pozdrawiam