wpisy na blogu

Piecyk już zamontowany i sobie hula.

Na dniach zdam pierwszy raport,postaram się jak najszybciej bo dostaję wiele wiadomości z zapytaniem jak się sprawdza.Podpowiem że na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że to był bardzo dobry wybór.

Najpierw jeszcze się pochwalę zawieruszoną fotką balustrady.W tle nasze zamarznięte bagienko.Lód nie chce odpuścić a mnie już tak na ryby ciągnie.

A w domu śrubokręt nie stygnie.Obecnie na tapecie mebelki dziecięce.Co prawda mam jeszcze na to dwa miechy ale potem pewnie czasu nie będzie(przez kilka lat heh:)))

W tle listwy przypodłogowe ,czekam już prawie rok a te skubane nie chcą się wziąć i same przymocować do ściany. Jeszcze chwile poczekam może się ruszą heh

No i  synowi pierwszą furę kupiłem

Schowek na rzeczy wędkarskie gotowy.Gratów na ryby to mamy tyle że pewnie i tak się nie zmieszczą ale rzadziej używane wylądują na strychu i tyle.

Po za tym to chata się zaczyna zagracać nie wiem skąd to się wszystko bierze ale za niedługo schowków braknie i chyba zacznę dobudówki robić heh.

Kilka wpisów do tyłu wklejałem zdjęcia jak składam te meble i zapomniałem pokazać jak to wyszło.Tak więc dziś kilka fotek z salono-jadalni.

Tu przez długi czas stał karton bo brakowało pomysłu na stolik no i kupiliśmy ławę w komplecie z innymi mebelkami.

Pod TV też wylądował stolik a telewizor powiesiłem na łapie ,kable schowane w tunelu w ścianie i tu pochwała dla elektryka za ten pomysł.

No i ala-barek w barku prawie wszystko zdobyczne heh głównie z prezentów i podarków. Napić się nie ma kiedy ,szczególnie teraz  jak Ewcia w ciąży.No to się szybciej zbiera jak ubywa

Na wieczory towarzyskie zamontowałem małe podświetlenie heh

No i tyle jeśli chodzi o salon,wkleił bym jeszcze akwarium ale cały czas na nie czekamy szafka ma być gotowa jutro a szkło dopiero w następnym tygodniu i jeszcze będzie musiało schnąć przez tydzień zanim wody naleję.Pozdrowionka dla wszystkich odwiedzających.A ja wracam walczyć z kotłownią

Heh no i ścianka gotowa.To był dobry pomysł i wyszedł całkiem fajny schowek . A pokój i tak jest duży. Wizualnie cudów nie ma ,wyglada jak  korytarz z drewnianej boazerii z dawnych lat.

Ale założenie było że ścianka ma być tania! no i jest :). Najtańszy panel, drzwiczki harmonijkowe i kilka desek,razem myślę że zmieściłem się w trzech i pół stówy.

I nawet gniazdka zamontowałem bo te co były zostały za ścianką.

Znowu trochę miejsca na szpargały się zrobiło bo pomału chata się zagraca a jeszcze porządnie nie zamieszkaliśmy