wpisy na blogu

przyszła paczka . Nie od cioci z Ameryki tylko z wieszakami do anten z firmy Dipol.

ALE UWAGA!

Firma ma duży wybór akcesoriów elektronicznych, ale ich system zamówień to żenada. Dodzwonić się też nie można, a jak się uda to i tak do niekompetentnej osoby.

My zamówiliśmy 3 wieszaki do anten i zatwierdziliśmy zamówienie, ale system zdublował je i w wysłał 2 paczki. Przez 3 dni od zamówienia nie mogliśmy skomunikoować się z doradcą klienta zamówień internetowych. Droga mailowa też bez odzewu. Czekam tylko na obciążenie za drugą przesyłkę, a wtedy jak narobię rabanu to będzie głośno.

A tak wyglądają wieszaki.

Jak będzie wysokie rusztowanie to zawisną na swoim miejscu.

Dziś nadgoniliśmy nasze prace. Kilka godzin pracy i widać małe efekty.

niestety pogoda sprawia psikusy i coraz trudniej z dnia na dzień wykonać elewację. Dzień  krótki, wiatr wieje niemiłosiernie. Mam nadzieję że chociaż wiatr ucichnie na parę dni. Na dzień dzisiejszy jest tak, ale.... przed nami troszkę wolnego czasu i powinno się ruszyć.

tak jak pisałem trzy czasem cztery godziny i już kawałek zrobiony

i tak krok po kroczku do przodu

no cóż jednak pracy w firmie było sporo i na działce wylądowałem o 16ej. Do 19ej udało mi się zrobić tylko kawałek. Pod koniec musiałem świecić latarką na poziomicę, żeby widzieć bąbelka. Stwierdziłem że lepiej dalej nie ryzykować i zebrałem graty i pojechałem do domu.

i tak to wygląda na dzisiaj:

każdego dnia po 3-4 godziny i powinniśmy zdążyć przed zimą.