wpisy na blogu

Przed chwilą moja kochana żona przysłała mi fotki z budowy.Aż mi sie rogal pojawił na twarzy. Chłopaki od rana zaczęli i już widać efekty. Nasz roleksik ma pierwszą czapeczkę na jesienne chłody . Zresztą zobaczcie sami. Zdjęcia z komórki wiec jakość średnia

Dziś na budowę przyjechali dekarze rozłożyć rusztowania aby od jutra zacząć deskowanie. Ja tymczasem w Sanatorium w Kołobrzegu na dwa tygodnie aby nabrać sił na dalszą walkę na budowie :-) Mam nadzieję że jak wrócę zastanę miły dla oka widok. Budowę chwilowo nadzoruje żona i teściu. Na bieżąco mają mi przesyłać fotki. Wracam do leniuchowania a kto musi niech pracuje :-) Pozdrowionka dla pracusiów !!!

Dziś Majster skończył kominy. Niestety od wczesnego świtu jechałem do hurtowni po 30 cegieł i zaprawę bo zabrakło. Kominy zafugowane. Jutro tylko chłopaki je umyją od góry zaleją folią w płynie żeby były szczelne jak należy i wysmarują oliwką do klinkieru.

Pomimo nieciekawej pogody chłopaki dali dziś radę. Skończyli pierwszy komin. Efekt jak dla nas piorunujący. Jak patrzymy to aż nam się mordki cieszą. Jutro jeszcze zafugują ale i tak już wygląda fajnie ^__^

Dziś była piękna pogoda więc szkoda było by jej nie wykorzystać. Już o 8 rano byłem uzbrojony w pędzel, farbę i rękawice oraz termos gorącej herbaty i zacząłem malowanie. Udało się pomalować krokwie na szczytach (pierwsza warstwa) oraz krokwie i i filar z przodu domu , druga warstwa lakierobejcy. Wyszło fajnie. Na wiosnę całość lekko przeszlifuję papierem o gramaturze 240 i położę 3 warstwę. Do środy musimy pomalować szczyty na dwa razy bo w czwartek lub piątek wchodzą dekarze odeskować całość i wtedy już będzie gorszy dostęp do malowania.
Bardzo fajnie naszym zdaniem wygląda filarek o powiększonej szerokości. W projekcie był 14cm a my daliśmy 20 cm.  Efekty dzisiejszego dnia poniżej. Niestety zdjęcia robione z komórki bo w lustrzance zabrakło baterii ;-)
Jutro zrobię z lustrzanki i wstawię lepszej jakości foty