wpisy na blogu

 Zjawili się dzisiaj panowie do montażu bramy i furtek. Od rana pięknie świeci słoneczko, jest w miarę cieło i jestem w doskonałym nastroju.

Oczywiście na dzień dobry powiedziałam im, ze wszelkie drobne zacieki i nierówności farby będą musieli zeszlifować a potem to wszystko jeszcze raz pomalować pistoletem na odpowiedni kolor. Panowie przytaknęli bez zadnego marudzenia.

Będę musiała jechać i dokupić elektromagnes do furtki. Muszę tez wynegocjować dobrą ofertę na siłowniki do bramy. Zadzwonię do firmy, która sprzedała mi bramę garazową, moze uda mi się coś utargować.

Podglądam sobie jak pracują i ukradkiem cykam fotki 

Oby wszystko poszło dobrze i zebym była zadowolona.